Budowa, lub kupno domu/ mieszkania, to często praca niemal całego czyjegoś życia, a tu wystarczy jeden pocisk z moździerza, za kilkaset dolców, żeby wszystko poszło na marne. Wojna to koszmar. Nie wspominam tutaj o ofiarach w ludziach, bo tego już nie można policzyć.
Przykro się na to patrzy. Byłem w Kijowie 3 lata temu przez 4 dni i miasto zrobiło na mnie wrażenie. Nie spodziewałem się, że jest tak ogarnięte i "cywilizowane", bo o Ukrainie zazwyczaj myślało się w kategoriach dzikiego zachodu. Wspaniałe budynki, piękne metro, infrastruktura. Do tego co 5 metrów budka z kawą, bo mieszkańcy Kijowa piją ja na każdym kroku. Już wtedy było czuć klimat wojny, bo na ulicach można było spotkać
nie jestem w stanie myśleć o tym ogromie cierpienia jakie się dokonało... wszystkie te morderstwa, gwałty, tortury. Ludzie płonący żywcem i widzący egzekucje swoich bliskich... Ruskich należy zmieść z powierzchni planety.
Komentarze (42)
najlepsze