Bądź klientem Orange Polska. Miej pakiet usług.
Orange doprowadza mnie do rozstroju nerwów. Proszę Was o pomoc w uporaniu się z tą sytuacją. Co mogę zrobić? Help!
kuentzat z- #
- #
- 24
- Odpowiedz
Orange doprowadza mnie do rozstroju nerwów. Proszę Was o pomoc w uporaniu się z tą sytuacją. Co mogę zrobić? Help!
kuentzat zBądź klientem Orange Polska. Miej pakiet usług.
Twoja umowa kończy się, więc chciej podpisać nową umowę.
Akurat zbliża się Boże Narodzenie i w promocji jest telefon za 1 zł. Do tego pakiet Orange Love, drugi numer, trzeci numer i jeszcze jeden telefon. Zgódź się na przedstawioną ofertę, podpisz papiery i wróć do domu.
Zaraz po świętach instalacja, aktywacja, wiadomo. Telefon w promocji ma przybyć kurierem. Odbierasz SMS-y, że wszystko spoko, witamy w Orange.
Opłać fakturę. Potem przychodzi kolejna, tyle że jakaś dziwna, bo kwota się nie zgadza.
Idź do salonu wyjaśnić sprawę. Przy okazji zapytaj o telefon z promocji, bo kurier jeszcze go nie dostarczył.
W salonie przepraszają i zapewniają, że wszystko spoko. Jest jakaś awaria na koncie abonenta, która niedługo zostanie naprawiona. A tej faktury to nie płacić, bo jest wynikiem awarii.
Nie płacić? Trochę to zaskakujące, ale cóż. Wracasz do domu.
W domu wgryzasz się w to swoje konto i zauważasz, że widnieją tam jakieś nadpłaty w łącznej wysokości ok. 200 zł.
Znowu idziesz do salonu. Nadpłaty? No tak, zgadza się, coś tam przed laty musiało zostać nadpłacone. Zbilansujemy i wyrównamy przy najbliższej fakturze.
Spoko. Wracasz do domu.
Niebawem odbierasz SMS-y. Wezwania do zapłaty bez faktur, kwoty od czapy, nie wiadomo o co chodzi.
Zaglądasz na konto abonenta, a konto nie działa.
Idziesz do salonu. Przepraszamy, jest awaria, niebawem ją naprawimy. Dziwnych faktur i wezwań do zapłaty nie płacić, bo są wynikiem awarii. A może zapłacić? Zaraz na czacie z centralą uzgodnimy, proszę poczekać. O, już uzgodnione, faktury zawieszamy, nie płacić. Znaczy tych wątpliwych nie płacić, bo te dobre to już tak. Zapewniamy, że usługi w żadnym wypadku nie zostaną zablokowane.
Spoko.
Mija miesiąc. Potem drugi. Następnie trzeci. Konto abonenckie nadal nie działa. To znaczy jedno nie działa, bo jest jeszcze drugie, bez żadnych przypisanych usług, a także podobno trzecie. Podobno, bo nikt nie chce przyznać do niego dostępu. Są więc trzy konta: nowe niedziałające, drugie bezużyteczne i trzecie konto-widmo, z którego przychodzą wezwania do zapłaty. Kwoty na fakturach i wezwaniach wciąż nie zgadzają się z uzgodnionymi warunkami oferty. Telefonu z promocji brak.
Każdego miesiąca odbywasz po kilka audiencji w salonie. Kierownik salonu przestaje oddzwaniać, a w końcu zaczyna Cię unikać. Pracownicy rozkładają ręce. Oczywiście w międzyczasie próbujesz rozwiązać problem na czacie i telefonicznie z Biurem Obsługi. Za każdym razem przebijasz się przez bota i łączą Cię z inną osobą, której na nowo musisz tłumaczyć, o co chodzi. Gdy przy okazji pytasz o sumę comiesięcznych należności za wszystkie Twoje usługi w Orange, każdy konsultant podaje Ci inną kwotę…
Już raz usługi mobilne zostały Ci wyłączone i wznowione po Twojej interwencji. W końcu blokują je na dobre. Składasz dwie pisemne reklamacje, ale oba Twoje zgłoszenia już tego samego dnia widnieją na tym jedynym działającym koncie jako anulowane…
Czy ktoś wie jak z tego wybrnąć? HELP!!!
Komentarze (24)
najlepsze
Przepraszam. Raz byłem jeszcze jak wymieniałem kartę SIM na nowszej generacji.
Miałem w swojej miejscowości lokalnego dostawcę, który za dosyć małe transfery obciążał mnie sporą FV. Pojawiły się ogłoszenia Orange, że mają na terenie ofertę na zasadzie takiej, że podpinają się pod ONT lokalnego usługodawcy bo mają z nim deal i sprzedają mi usługi TV i netu (a oni się tam dogadują za tą dzierżawę łącza)... do tego tel w prezencie