Czy ta kobieta rozumie czym jest wojsko? Czy chcą zwolnienia ze służby podczas okresu czy co? Bo z tego co widzę, to feministki nie chcą i nigdy nie chciały równości.
Kobiety w wojsku - tak, ale nie na stanowiskach decyzyjnych i tylko jako oddzielne, całkowicie żeńskie oddziały. Mieszane wojsko to koszmar i każdy kto miał z nim styczność to potwierdzi.
Po odsłuchaniu tego jedyne co dało się wywnioskować że chcą tego samego co wszędzie, parytetów na wysokie stanowiska wojskowe bez wymaganej wiedzy. Nawet żadna odpowiedź nie padła na pytanie z opisu dotyczącego obowiązkowego poboru dla Ukraińskich mężczyzn.
Wojsko dla kobiet nigdy nie będzie obowiązkowe i zawsze będzie dobrowolne. Przeca nie muszą walczyć na frontach, a wystarczy przeszkolić jako polowy medyk, albo jako pielęgniarki gdzieś na wysuniętych przyczółkach by opatrywać rannych itd.
Tak na ten przykład było podczas I WŚ i taką rolę pełniły kobiety. I tak, to powinno być obowiązkowe skoro my w razie czego idziemy na rzeź, to ich obowiązek powinien być taki by pomagać tym, którzy walczą
Komentarze (11)
najlepsze
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Tak na ten przykład było podczas I WŚ i taką rolę pełniły kobiety. I tak, to powinno być obowiązkowe skoro my w razie czego idziemy na rzeź, to ich obowiązek powinien być taki by pomagać tym, którzy walczą