Siedem lat temu Duda odwiedził Bronko-Market. PiS straszył cenami po wejściu...

W 2015 roku Duda podczas kampanii prezydenckiej przekonywał, że po wprowadzeniu w Polsce euro ceny wzrosną. Jego sztabowcy 'zbudowali' nawet sklep, w którym pokazali ceny, które będą obowiązywać po wprowadzeniu unijnej waluty. Po siedmiu latach te są wyższe chociaż Polacy wciąż płacą złotówkami.

- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
Na przykład Niemcy 3,5%
Komentarz usunięty przez moderatora
@sztygar: Akurat posiadanie własnej waluty ma taką zaletę że pozwala dostosowywać politykę monetarną do aktualnej sytuacji w gospodarce, gdybyśmy przyjęli Euro oprócz oczywistych skutków natychmiastowych takich jak wzrost cen. Przy wzroście inflacji bylibyśmy związani decyzjami Europejskiego Banku Centralnego
Teraz po tych latach rządów propagandy, nepotyzmu nie mam wątpliwości, że lepiej byłoby z takim rządem przyjąć euro czy sprywatyzować wszystkie spółki państwowe.
jak w grecji
no ale o tym nikt nie wspomnie
Komentarz usunięty przez moderatora
@Oleslaw20:
Tyle, że taka jest właśnie teza artykułu. Ona nie dotyczy tego czy rządzi Duda czy nie, tylko tego, że nie przyjęliśmy wtedy euro, a cena chleba jest dziś taka jaka miałaby być w 2015 po przyjęciu euro.
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak serio, może jakby wprowadzono wówczas euro w Polsce, zobaczyliśmy jakim gównem naprawdę jesteśmy i skończyło by się porównywanie ile chleba może kupić Niemiec, bo każdy widzialby to codziennie w sklepie.
Mnie nikt tak nie zniechęcił do kościoła, a jednocześnie zachęcił do Unii i wszystko co z nią związane, jak PiS
bo nie w strefie euro , były podwyżki i pewnie jeszcze będą ale w strefie euro również są
przeliczając na złotówki to w europie jest drożnej
Niemcy tankują paliwo w Polsce zajadając hod dogami z orleu
Co w tym dziwnego, że po 7 latach ceny są wyższe? po 14 czy 21 latach też będą wyższe. To porównanie ma tylko sens jeżeli porównywane są ceny z tego samego czasu.
Tak tylko dodam, że jak za kilka (miejmy nadzieję, że nie) do koryta wrócą złodzieje z PO to te ceny