Obrona konieczna: Uniewinniony od zabójstwa - 20 lutego 2011
Jeden syn nie żyje, drugi pójdzie siedzieć, a zabójca będzie chodził wolny – rozpaczała matka. Sąd jednak uznał, że Stanisław Ł. zadał cios nożem Pawłowi Cz, bo bronił siebie i swojej rodziny. Latem 2009 roku czterech pijanych mężczyzn wtargnęło na posesję, na której...
krefik z- #
- #
- #
- 125
Komentarze (125)
najlepsze
Do tego czasu będzisz uczył swoje wnuki jak bronić posesji. A przy obecnych prognozach Twoje wnuki będą swoje wnuki tego uczyć.
A matka, która płacze tam po kątach powinna mieć żal do siebie, że takich debili wychowała. Jeden debil wącha kwiatki od spodu, a drugi będzie siedział. A gdyby ten drugi po wyjściu na wolność chciał się "zemścić", to strzelba już powinna na niego czekać. Nie ma litości dla bandytów.
W rachubę wchodzi byt kilku istnień ludzkich a Tobie o kasę chodzi?
Potrafisz tak na odległość ocenić, że Ci ludzie nie potrzebują pomocy psychologa?
I kto Ci każe za to płacić z "twojej kieszeni"? Uważasz się za pępek świata?
A może
Ciekawe skąd ten wgląd :) W każdym razie wbrew pozorom nie planuję zamieniać swojego podwórka w strzelnicę w najbliższym czasie :)
Tobie by pozwolenia na broń i tak nie wydali. Nie przeszedł byś testów psychologicznych :)
Jak czytam takich "kozackich jankesów" jak ty, to jestem przeciw swobodnemu dostępowi do broni palnej.
Człowiek musi mieć możliwość obrony swojej rodziny.
Obiema rodzinami powinien zaopiekować się psycholog.
Ta historia może mieć przykrą kontynuację :(
Pan psycholog to też człowiek i za jego pracę należy się kasa i to niemała. Zatem komu potrzeba niech sam za to płaci. Kiedyś nie było psychologów (przy przestępstwach) i ludzie jakoś żyli a teraz nagle do każdego psychologa. Bez przegięć.
Zatem skoro piszesz o psychologu dla tych rodzin, weź sobie i dla siebie - ale zapłać za wszystkie trzy - z własnej kieszeni a nie z mojej.