sami w ten bełkot nie wierzą, gdyby ktokolwiek z rządzących dzis wierzył że to prawda to już by wołali z tymi ekspertyzami nadzwyczajny szczyt nato. Ale jakaś niezerowa cześc elektoratu wciąż wierzy w wybuchy więc na tym jadą.
@dqdq1: widzisz PiS zaczął stosować dość ciekawą taktykę. Robią swoje, ale mają frakcje. Jesteś antyunijny? Prosze bardzo, zapraszamy do SP. Prounijny? Mati mówi że wpiszemy UE do konstytucji. Skrzydło świronarodowe? Mamy Antka i spółkę. Skrzydło socjalne? Mamy Morawieckeigo. Cały czas walczą żeby mieć skrzydło wolnorynkowe, ale to się nie udaje bo przedobrzyli, był Gowin a teraz są jakieś śmieszne partyjki Bielana.
Tutaj mamy sprawcę na gorącym uczynku. Obudźcie się! Można znaleźć w internecie materiały obciążające tego człowieka. Wpiszcie sobie w google (w przeglądarce incognito, żeby zatrzeć ślady): Jerzy Zelnik, Smoleńsk
W zasadzie to z tych "badań" wynika wniosek taki, ze zasadniczo każdą katastrofę lub wypadek lub zdarzenie w wyniku którego dochodzi do jakiejkolwiek destrukcji można interpretować jako wynik działania określonej ilości eksplozji.
Komentarze (43)
najlepsze