Agresywny szur wydziera się na pracowników sklepu, bo proszą, żeby założył maskę
Biedka, "dziennikarz" ze środowiska Sochy, po prośbie o założenie maseczki, zaczął się awanturować z pracownikami, ludźmi w sklepie, policją, a ostatecznie wezwał kolegów, by zablokować wszystkie kasy. Konsekwencje? Brak. Piękny przykład patologii charmanderów.
- #
- #
- #
- #
- 758
- Odpowiedz
Komentarze (758)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To naprawdę ironiczne, że włączo-myśleniowcy nie potrafią mówić samodzielnie, a tylko krzyczeć zaprogramowanymi frazesami xD
Niesienie prawdy w jego wykonaniu polega na aroganckim prowokowaniu policjantów, sędziów, urzędników czy pracowników marketów i nagrywaniu
policja tłumaczy mu że zachowuje się jak debil,
wreszcie postronni klienci w sklepie tłumaczą mu że zachowuje się jak debil.
Ale debil nie rozumie.(-‸ლ)