Narkotyki są dużym problemem w nl. Nie da się ukryć że szajba po nich odbija i dodają odwagi. Na zapach marihuany już tu nikt nie zwraca uwagi, za to praktycznie w dzień w dzień mijam po chodnikach porozrzucane torebeczki po proszkach. Z życia wzięte, akurat mnie nie było, ale na zajutrz już każdy o tej aferze trąbił - u mnie w bloku dwa tygodnie temu w Tilburgu ochrona, policja i pogotowie wynosili
Komentarze (3)
najlepsze