Dokładnie! Późne lata 90 tańczą i śpiewają ;). Dzisiaj można się zżymać i mówić że to totalne bezguście (co według dzisiejszych, wysokich standardów jest prawdą), ale kiedyś w czasach gdy w Polsce królowało połączenie modemowe z tepsy tego typu stronki były na porządku dziennym. Wielu ludzi zakładało wtedy konta na polboxie lub prv.pl i próbowało swoich sił w dłubaniu stronek. Stronki były o przeróżnej tematyce, komputerach, ulubionych zespołach, dragon ballu, tanich winkach ... Wielu ludzi za punkt honoru poczytywało sobie znalezienie jak największej ilości animowanych gifów (najczęściej spotykałem kulę ziemską, łopoczącą flagę czy też wirującą czaszkę) i upchnięciu ich na stronie często bez ładu i składu.
Wiele stronek było bardzo fajnych, klimatycznych i zawierało przydatne informacje co w czasach gdy polski internet był utożsamiany z onetem oraz wp.pl oraz paroma serwisami czasopism komputerowych to było coś. Pamiętam jak kiedyś potrafiliśmy z kumplami spędzić pół dnia, grając w gierki ze snesa ściągnięte z takich amatorskich stronek, albo czytali teksty o muzyce albo regionalnych produktach
Nie trzeba być profesjonalistom żeby nawet jakims kreatorem wyczarować przyzwoitą CZYTELNĄ stronkę informcyjną. Autora wyraznie zjadła mania wielkości, ale plan był chyba tak wielki ze nikt z nas go nie pojmuje.
@NieMogeWymyslecLoginu: też jestem pod wrażeniem, przy dzisiejszych funkcjach front page'a (bo nie zakładam że jakikolwiek inny program do tworzenia stron jest miłym paniom znany) stworzenie takiej masakry jest nie lada wyczynem. Jeszcze te gify i licznik - na początku byłem przekonany że ta strona nie była aktualizowana od lat. Daj babie komputer...
zamysł wydaje się dobry ale wykonanie to tragedia i nikt zdaje się tego nie zauważać " data ostatniej modyfikacji: 1 lutego 2011r." strona wygląda raczej jak gdyby ostatni raz ktoś tam zaglądał w 1998r. a nie 2011r.
Komentarze (120)
najlepsze
w Augustowie im. Polonii i Polaków na Świecie©
2004-2010
nawet ja bym sie postaral lepiej, a ze stronami mam tyle wspolnego co budowlaniec z konserwą :P
http://web.archive.org/web/20060110124114/http://www.lo2.augustow.pl/
jeszcze w styczniu 2006 strona wyglądała całkiem przyzwoicie...
Ja myślę, że to wszystko tłumaczy... panie z sekretariatu po prostu siedziały po godzinach z kursem HTML i robiły.
Dokładnie! Późne lata 90 tańczą i śpiewają ;). Dzisiaj można się zżymać i mówić że to totalne bezguście (co według dzisiejszych, wysokich standardów jest prawdą), ale kiedyś w czasach gdy w Polsce królowało połączenie modemowe z tepsy tego typu stronki były na porządku dziennym. Wielu ludzi zakładało wtedy konta na polboxie lub prv.pl i próbowało swoich sił w dłubaniu stronek. Stronki były o przeróżnej tematyce, komputerach, ulubionych zespołach, dragon ballu, tanich winkach ... Wielu ludzi za punkt honoru poczytywało sobie znalezienie jak największej ilości animowanych gifów (najczęściej spotykałem kulę ziemską, łopoczącą flagę czy też wirującą czaszkę) i upchnięciu ich na stronie często bez ładu i składu.
Wiele stronek było bardzo fajnych, klimatycznych i zawierało przydatne informacje co w czasach gdy polski internet był utożsamiany z onetem oraz wp.pl oraz paroma serwisami czasopism komputerowych to było coś. Pamiętam jak kiedyś potrafiliśmy z kumplami spędzić pół dnia, grając w gierki ze snesa ściągnięte z takich amatorskich stronek, albo czytali teksty o muzyce albo regionalnych produktach
"Nie trzeba być profesjonalistom żeby nawet jakims kreatorem wyczarować przyzwoitą CZYTELNOM stronke informcyjnom"