@pawelje: A w komentarzach pod filmem na youtube żale czemu w USA tego nie ma i nie będzie...Trzeba się cieszyć z tego co mamy a nie narzekać że inny mają lepiej bo nie ma takiego kraju gdzie mają wszystko.
@henryczekpierniczek: Kumpel z Bierutowa, który dojeżdżał PKP do Wrocławia mówił mi, że są odcinki na trasie gdzie ludzie normalnie sobie wychodzili (nie wyskakiwali - wychodzili) z pociągu, kupowali grzyby przy drodze i wracali z powrotem do wagonu. Sam miał "akcję" wyskoku z pociągu. Zaspał biedak pewnego razu i przegapił dworzec w Bierutowie. Gdy pociąg był już nieco rozpędzony wyskoczył z niego. Poturlał się trochę, poobcierał i posiniaczył ale niczego sobie
Pewnie chodzi o VY Canis Majoris i to nie jest planeta, a największa znana gwiazda. To zasadnicza różnica. Planeta o takich rozmiarach nie może istnieć, fizyka na takie coś nie pozwala.
@styrana: Widać, że człowiek podróżuje od święta. Na mojej trasie wczoraj Pociąg PKP pięknie stanął w polu i odmówił dalszej jazdy, trzeba było czekać na nastepny 0,5 h. Ale tak PKP ma swój urok.
@pierredollain: Jaja sobie robisz, czy się polskiej telewizji naoglądałeś? Średnia krajowa to coś ok. 50€, w miastach dużo więcej.
Więc np. przeciętny mieszczuch na bilet popracuje półtora dnia. (ok. 0,047 miesięcy). Sorry, za zepsucie humoru, ale oni nie mają tak źle jak byś chciał.
@FrontemDoKlienta: Humoru mi nie zepsułeś, wręcz odwrotnie - nawet mnie dodatkowo rozbawiłeś. I nie sądź innych swoją miarą, nie każdy jest tak zawistny żeby komuś życzyć źle.
Tu językowe gestapo. Impressive? Wszystkim nam opadły szczęki widząc Twoją biegłość w posługiwaniu się językiem angielskim, ale lepiej by było pisać "po naszemu", czyli "imponujące". Zakopuję z powodem "treść nieodpowiednia".
Komentarze (133)
najlepsze
Pewnie chodzi o VY Canis Majoris i to nie jest planeta, a największa znana gwiazda. To zasadnicza różnica. Planeta o takich rozmiarach nie może istnieć, fizyka na takie coś nie pozwala.
Może w "dwa tysiące dwieście którymś".
A co do pociągu - ja też chcę się przejechać!
Jak tak dalej pójdzie to staniemy się pieprzonym zaściankiem, który Azja będzie tylko oglądać w telewizji, tak jak my oglądamy Afryke...
Więc np. przeciętny mieszczuch na bilet popracuje półtora dnia. (ok. 0,047 miesięcy). Sorry, za zepsucie humoru, ale oni nie mają tak źle jak byś chciał.