Jak mnie to wkurza ze jakiś prezesik sobie powie że nie, to nie. Była umowa, to czemu policjanci nie zdjęli z boiska tego tłustego dziada? Nigdy kuźwa nie będzie normalnie
Kierownik Stali przyznał rację, że mecz odbywa się zgodnie z przepisami, ale on nie dopuści, by murawa została zniszczona i z boiska nie zejdzie. Policjanci natomiast nie zdecydowali się wyprowadzić go siłą. Skończyło się na tym, że dziewczęta przeniosły się na boczne boisko i tam dokończyły mecz. Na koniec działacz Stali groził naszemu dziennikarzowi pozwem sądowym, jeśli w artykule zostaną wykorzystane jego wypowiedzi.
Prawdziwy sportowiec. Zawsze walczy do końca ¯\_(ツ)_/¯
@profos72 Mogły też dokończyć mecz na głównym boisku, a policja wyprowadzić tego pajaca. Boisko na którym rozgrywany był mecz raczej nie jest własnością Stali Kraśnik, tylko miasta, więc wszystkie zespoły powinny mieć prawo do korzystania z niego na takich samych zasadach.
Komentarze (14)
najlepsze
To po wuj w ogóle przyjeżdżali? Jak zwykle policyjne ścierwo mocne wobec słabych ale już wielkiego pana kierownika nie ruszą.
Prawdziwy sportowiec. Zawsze walczy do końca ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora
I po co był ten płacz i wyrywanie włosów z głowy? Mogły od razu tam grac....( ͡° ͜ʖ ͡°)
Boisko na którym rozgrywany był mecz raczej nie jest własnością Stali Kraśnik, tylko miasta, więc wszystkie zespoły powinny mieć prawo do korzystania z niego na takich samych zasadach.