Giełda elektroniczna - gadżetowy raj PRL-u
Gdy sięgnę pamięcią w czasy nieco mniej odległe niż wymarcie dinozaurów, z łezką w oku przypominam sobie klimat giełdy elektronicznej
a.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Gdy sięgnę pamięcią w czasy nieco mniej odległe niż wymarcie dinozaurów, z łezką w oku przypominam sobie klimat giełdy elektronicznej
a.....i z
Komentarze (62)
najlepsze
Właściwie to nie znam nikogo kto mając własny komputer w tamtych czasach dzisiaj nie pracowałby w branży IT - cóż, chyba takie pokolenie.
Nazywali nas wtedy "komputerowcami", pojęcie "informatyk" zwyczajnie nie istniało...
a co najfajniejsze, to nie było wtedy internetu, więc człowiek może z nudów, może z ciekawości sam próbował odkrywać o co chodzi z tym komputerem tak na prawdę. i było to bardzo kreatywne i rozwijające i co najważniejsze: kompletne przeciwieństwo dzisiejszego no-life'a.
Więc przedstawiam się jako pierwsza znana ci osoba, która miała wtedy komputer i nie pracuje w branży IT.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=TCDtnQiZlSc
Cudowny program :)
10 PRINT "Wykop"
20 GOTO 10
RUN
10 HOME
20 SWEET
30 GOTO 10
teraz można połączyć tradycję z nowoczesnością ;)
http://www.youtube.com/watch?v=pxZj9sn6FKk
Komentarz usunięty przez moderatora
I jeszcze zarymowałem :)