Tuszowanie pedofilii w Kościele. Janusz Szymik: kard. Dziwisz kłamie.
Kard. Stanisław Dziwisz kłamał, że nie dostał mojego listu, w którym pisałem o wykorzystywaniu mnie przez księdza. Kłamał też w innych wątkach tej sprawy. Kard. Dziwisz po prostu kłamie - mówił Janusz Szymik, ofiara księdza pedofila.
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 52
Komentarze (52)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Za Dzień Pedofila bym uznał 22 października
"O poczuciu bezkarności księdza Jana W. niech świadczy fakt, że jego spotkania z ministrantem odbywały się regularnie dwa razy w tygodniu.
– Często do późnych godzin nocnych, najczęściej na plebani – zwierzał się nam Janusz Szymik. – Kiedy wracałem do domu, a było to nierzadko o drugiej, trzeciej w nocy, mówiłem rodzicom, że grałem z proboszczem w szachy…"
1. odnośnie prokuratury - zwracają się przecież. Jest nawet w Polsce specjalna komisja do tych spraw. Pewnie z powodu tego że zabrano się za to dopiero ostatnio to sprawy te się ślimaczą. No i kilka razy doszły słuchy albo o opieszałości prokuratury, braku wystosowania próśb o materiały do kk, albo też sam kk niechętnie współpracował. Problem jest złożony.
2. Co masz na myśli pisząc o "szukaniu sprawiedliwości na własną rękę"?
1. dzieci się wstydzą
2. dzieci się boją (pedofila)
3. nawet dorośli się boją co stare baby powiedzą, tym bardziej że dzieci też czasem odwalają odpały (wczoraj była akcja o gówniarze co oskarżała bezpodstawnie kelnera)
4. większość prokuratorów to #!$%@? i nieudacznicy, nawet jeśli nie boją się lokalnych bonzów (czyli np. kleru) to często i tak mają #!$%@? na sprawę i kończy się umorzeniem (i wracamy do pkt. 3)
5.