VPlayer — dinozaur wśród polskich playerów
Program ten należał do elity naszych odtwarzaczy plików wideo, choć cieszył się nieznacznie mniejszą popularnością od ALLPlayera, BESTplayera i SubEdit-Playera. Nie oznacza to jednak, że VPlayer w czasie swojej świetności przegrywał z tą trójką pod względem oferowanych możliwości. Co...
sventevith z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Komentarze (132)
najlepsze
Na osiedlu byłem Bogiem!
poza tym jest moda na "wypożyczanie"
ma się netflixy, hbo go i ani jednego filmu na własność
@secret_passenger: oj przecież ludzie mają stosy
BESTplayer był oczywiście najlepszy, pomijając drobne bugi i brak rozwoju, AllPlayer to padaka dla upośledzonych. SubEdit był zbyt rozbudowany IMO, za dużo rzeczy niepotrzebnie wchodziło w drogę
A RealPlayer to wirus trojan :P Dobrze, że istniało RealAlternative
Tego ostatniego używam do dzisiaj na komputerach z xp.
Pentium III 550 MHz odtwarzał divixy obciążając procesor max do 40%.
Taka ciekawostka w 2001 oglądałem Shaolin soccer z chińskim dubbingiem i ang napisami. Nie wiem na 100% ale chyba jakoś w 2005 puszczali to w polskich kinach jako nowość i hit. 1 cd filmu ciągło się tydzień z neta, album w mp3 cały dzień, wstawanie
Potem zmieniony na subedita bo z nudów parę filmów sobie przetłumaczyłem.
A AutoGK ktoś używał? Bo ja zacząłem jak miałem tani dostęp do pożyczania dvd. Boże ile tego sie ripowało żeby sobie oglądać. Bo netu nie mialem jeszcze.
Ech, stary qwa jestem...
Dla porównania w MPlayerze divixy chodziły na pentium 200 MMX i się nie zacinały ani nie rozjeżdżał się obraz z dźwiękiem a przewijanie było natychmiastowe.
Jednak dobrze działający MPlayer to dopiero 2001r a te nakładki na WMP były nieco wcześniej tak, że przez około rok nie było zbyt wielkiego