Wiedziałem ze gdzieś go już widziałem 2017. Z resztą jak poszukac "old man chinese dance schuffle" to się będzie jeszcze parę razy pojawiał on lub ta dziewczyna.
Przypomniał mi się taki kawałek ze „Specnazu" Suworowa: „Nie ma drugiego takiego zwierzęcia na ziemi, jak wilk, które mogłoby stać się lepszym symbolem Specnazu. I nie na próżno jedną z podstaw szkolenia żołnierza Specnazu był trening jego nóg. Człowiek jest na tyle młody i silny, na ile młode i silne są jego nogi. Jeśli człowiek idzie ociężałym krokiem, jeśli jego podeszwy szorują po ziemi – znaczy to, że jest słaby. Na odwrót – taneczny, sprężysty chód to oznaka fizycznej i psychicznej sprawności. W wielu przypadkach żołnierze Specnazu byli przebierani w mundury innych rodzajów wojsk i trzymani w tych samych koszarach, z innymi szczególnie strzeżonymi pododdziałami, najczęściej łączności. Nie trzeba było specjalnego doświadczenia, żeby wyłowić tych żołnierzy z tłumu. Odróżniał ich chociażby chód.
Nigdy nie zapomnę żołnierza o przezwisku Sprężyna. Był niewysoki, lekko przygarbiony, niezbyt mocno zbudowany. Ale jego nogi nigdy nie znały odpoczynku. Jak gdyby cały czas sobie podtańcowywał. Odnosiło się wrażenie, że jest przywiązany niewidzialną nicią, i jeśli tę nić się przetnie, to żołnierz będzie skakał, biegał i tańczył bez opamiętania. Komenda uzupełnień, która dobiera młodych żołnierzy i dokonuje selekcji, nie zwróciła na niego uwagi, werdykt brzmiał: nie ma w nim niczego szczególnego. Żołnierza skierowano do brygady rakietowej. Tutaj przesłużył prawie rok, do momentu kiedy brygada wzięła udział w ćwiczeniach, podczas których przeciwko niej działała kompania Specnazu.
Ćwiczenia zakończyły się. Kompania Specnazu posilała się w tym samym lesie, co i rakietowcy. Tutaj też dowódca kompanii zwrócił uwagę na żołnierza rakietowca, który w kolejce do zupy cały czas podtańcowywał.
Komentarze (56)
najlepsze
https://www.reddit.com/r/videos/comments/68b5p0/old_chinese_man_shows_off_his_dance_moves/
„Nie ma drugiego takiego zwierzęcia na ziemi, jak wilk, które mogłoby stać się lepszym symbolem Specnazu. I nie na próżno jedną z podstaw szkolenia żołnierza Specnazu był trening jego nóg. Człowiek jest na tyle młody i silny, na ile młode i silne są jego nogi. Jeśli człowiek idzie ociężałym krokiem, jeśli jego podeszwy szorują po ziemi – znaczy to, że jest słaby. Na odwrót – taneczny, sprężysty chód to oznaka fizycznej i psychicznej sprawności. W wielu przypadkach żołnierze Specnazu byli przebierani w mundury innych rodzajów wojsk i trzymani w tych samych koszarach, z innymi szczególnie strzeżonymi pododdziałami, najczęściej łączności. Nie trzeba było specjalnego doświadczenia, żeby wyłowić tych żołnierzy z tłumu. Odróżniał ich chociażby chód.
Nigdy nie zapomnę żołnierza o przezwisku Sprężyna. Był niewysoki, lekko przygarbiony, niezbyt mocno zbudowany. Ale jego nogi nigdy nie znały odpoczynku. Jak gdyby cały czas sobie podtańcowywał. Odnosiło się wrażenie, że jest przywiązany niewidzialną nicią, i jeśli tę nić się przetnie, to żołnierz będzie skakał, biegał i tańczył bez opamiętania. Komenda uzupełnień, która dobiera młodych żołnierzy i dokonuje selekcji, nie zwróciła na niego uwagi, werdykt brzmiał: nie ma w nim niczego szczególnego. Żołnierza skierowano do brygady rakietowej. Tutaj przesłużył prawie rok, do momentu kiedy brygada wzięła udział w ćwiczeniach, podczas których przeciwko niej działała kompania Specnazu.
Ćwiczenia zakończyły się. Kompania Specnazu posilała się w tym samym lesie, co i rakietowcy. Tutaj też dowódca kompanii zwrócił uwagę na żołnierza rakietowca, który w kolejce do zupy cały czas podtańcowywał.
Komentarz usunięty przez moderatora
@balaboom: Czyli współczesna wersja: "stary człowiek i może".