A ja nie rozumiem czegoś takiego, jak napiwek. Wg jakiej zasady mam dać napiwek np. barmanowi, a nie kasjerce w Tesco? Jak dam np. 7% to co, naplują mi do drinka? Jak chcą więcej zarobić, to niech doliczą te 10% do ceny. Naprawdę czuję się tak samo dając napiwek barmanowi i rzucając drobne bezdomnemu.
@Kitajec: fajnie, tylko raz ze napiwek to nie zasada - nie moja wina, ze wlasciciel dyma pracownika i zarabia on na napiwkach, a brak dobrej zaplaty od szefa wyladowuje na klientach. poza tym dlaczego milemu barmanowi "musze" dac napiwek, a kasjerce w sumermarkecie (ktora zarabia jeszcze mniej) juz nie wypada?
a druga sprawa, to czytajac ten "artykul" smiac sie chce - to ja najpierw mam zaplacic za laskawosc barmana - i
Tak, i co jeszcze, mam prosić o pozwolenie czy mogę już zamówić, czy za 5 minut, bo szanowny barman właśnie musi się poop!!%!#!ać. W niektórych barach obsługa jest gówniana, ale no tak mi nie wolno narzekać. W dupach się przewraca...
@bartender: Chodzę do dwóch barów, gdzie piwko jest za 5zł. Barmani są kulturalni, barmanki sympatyczne, nigdy nie było tam żadnej burdy, bar jest czysty, są regionalne piwa i nikt nie wymaga ode mnie, żebym im lizał dupę pod każdym względem. Hmmm. Pozostanę przy moich lokalach gdzie piwko jest podawane za nie więcej niż 5zł.
@bartender: Szanowni barmani opierdzielają się w ekskluzywnych barach. Takich do których Ty chodzisz, moje bary w porównaniu z Twoimi to pewnie same speluny ;)
poj#$alo im sie we lbach ! to co na poczatku imprezy musze sobie obmysli ze wydam 100 zl i do 1 piwa zostawic 10 zl zeby pozniej szybko otrzymac nastepne bo jak nie to co ? jaki gwalt przez bar ? w niektorych barach jest taki tlok ze mozna chyba zwrocic uwage ze jest sie obecnym ... zawsze nas widza ? co oni big brother :D? ostatnie zamowienie za 15 min ?
@SzpiegZkrainyDeszczowcow: Dobra, jak lokal czynny do 5 to do 5 a nie 4:45. Kiedyś kupowałem na allegro dzwoniłem o 17:30 i cisza (do 18:00 można było dzwonić). Dzwonię następnego dnia i dowiedziałem się, że pracownice poszły do domu :D
Wszystko super, tylko nr 10 mnie poprostu.. zniesmaczył. Poczułem ze gdybym zostawił napiwek (wysoki) to tak jakbym pomachał plikiem banknotów do bandy k#$%% które natychmiast wyczają nadzianego a biednego szaraczka siedziacego przy barze który nijak nie moze sobie pozwolic na chocby mała premie, op%%####ą z góry na dół. A nawet jego szczere checi w postaci 5 zł napiwku zostaną zignorowane. Co wiecej, szanowny pan barman ma prawo obrazic sie smiertelnie za tak
Komentarze (28)
najlepsze
a druga sprawa, to czytajac ten "artykul" smiac sie chce - to ja najpierw mam zaplacic za laskawosc barmana - i
teraz czekam na listę 10ciu zasad, o których warto pamiętać w supermarkecie.
Czytam to zdanie już z 5 raz i zastanawiam się czy to z tym zdaniem jest coś nie tak czy ze mną, bo nie rozumiem.
A ogólnie co do całego artykułu to wszystko jest kwestią wychowania i kultury.
Tam jest:
"Im wcześniej zostawisz dobrą górkę, tym szybciej twoje drinki będą gotowe podczas imprezy"