"Powrócił do żywych" w kostnicy. Już mieli go balsamować
32-letni Peter Kigen stracił przytomność w swoim domu w Kenii. W szpitalu, do którego trafił, stwierdzono, że nie żyje i odesłano „jego ciało” do kostnicy. Tam po trzech godzinach pracownicy przystąpili do przygotowywania jego zmarłego do pochówku. "Zmarły" krzyknął z bólu, gdy przed...
lukenzi z- #
- #
- 0
- Odpowiedz