Niebezpieczny jak niebezpiecznik.pl. Tajemnica właściciela portalu
Zgodnie z artykułem sluzbyspecjalne.com Piotr Konieczny (Niebezpiecznik.pl) miał być współpracownikiem AW i ABW. Czy myślicie, że w tej branży nie ma innej drogi, czy to po prostu fake news?
limak_k z- #
- #
- #
- #
- #
- 25
- Odpowiedz
Komentarze (25)
najlepsze
Jest grupa specjalistów od cyberbezpieczeństwa, którzy robią szkolenia i prezentacje dla publika ZA DARMO. Czemu? Bo wbrew pozorom mają trochę propaństwowego myślenia. Ot, np. Adam Hearle często robił różnego rodzaju szkolenia "po znajomości".
W Koniecznym też nie doszukiwałbym się niczego "specjalnego". No i chyba dobrze, że nasze służby specjalne korzystają z wiedzy najlepszych specjalistów?
Artykuł zawiera tyle nieprawdziwych informacji, że ciężko wybrać od czego zacząć. Pierwsze lepsze:
- niebezpiecznik nigdy nie ukrywał tego, że współpracuje, tj. szkoli m.in. pracowników polskich służb. Przywołujemy to publicznie w materiałach zachęcających do udziału w naszych szkoleniach i potwierdzą to uczestnicy którzy brali udział w tych samych terminach zajęć co pracownicy służb (bo wszyscy przedstawiamy się na początku zajęć i prawie nikt nie ukrywa gdzie pracuje). ,
- nie ma że boli, nawet pracownicy trzyliterowych agencji dostają od nas faktury i muszą je opłacić. :)
- kuriozalne jest stwierdzenie, że nie wiedzą o nas duże korporacje, bo wśród naszych klientów jest wiele międzynarodowych firm, w tym wszystkie te, które Pan Redaktor Piński wymienił w tekście, jako “te dla których nie istniejemy". Bez problemu znajdziecie ślady naszej współpracy np. z HP.
- Pan Redaktor Piński twierdzi, że Piotrek "został Osobowym Źródłem Informacji dla Agencji Wywiadu" w 2005r. Piotrek liczy na to, że redaktor tu nie skłamał i w postępowaniu sądowym będzie w stanie ujawnić jego teczkę. Bo Piotrek o jej istnieniu niczego nie wie, a z chęcią by do niej zajrzał, gdyż w 2005 roku, jako student robił wiele epickch akcji i schlebiło by mu to, gdyby Agencja Wywiadu to udokumentowała.
XD... widać,