Gry nie wciągają na dziesiątki godzin swoją grafiką, tylko fabułą, klimatem i szeroko pojętą grywalnością. Dlatego wciąż można ciupać w starsze wersje GTA czy heroski.
No przecież mi, internetowemu noname'owi, nie wypada powiedzieć, że król jest nagi. Jak rozumiem, "kątentu" jest tam co niemiara i już zabrakło pary, żeby postacie nie poruszały się, jakby miały kija w dupie i żeby mimika twarzy przekroczyła dolinę niesamowitości (ang. uncanny valley). Już nie wspomnę o tym, że Ethan Carter miał lepszą grafikę.
Komentarze (493)
najlepsze
Będzie się działo xD