Coroczna r--ź wielorybów i delfinów na Wyspach Owczych już się rozpoczęła
Morze czerwienieje od krwi na Wyspach Owczych, gdy dziesiątki wielorybów i delfinów są zabijane.
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- 122
- Odpowiedz
Morze czerwienieje od krwi na Wyspach Owczych, gdy dziesiątki wielorybów i delfinów są zabijane.
starnak z
Komentarze (122)
najlepsze
@M4711: zdajesz sobie sprawę, że tam tych wielorybów i delfinów jest mnóstwo, a oni nie mają ziemi pod uprawy czy hodowlę?
Nie zabijają ich dla zabawy tylko dla jedzenia. I to od setek lat, stąd "tradycja". Pewnie, mogliby to robić szybciej i mniej boleśnie, tu się zgodzę.
W artykule
Podzielisz się z nami jeszcze jakimś spostrzeżeniem na chłopski rozum? XD
Zabijają walenie raz do roku, bo wtedy najłatwiej to zrobić (migracje zwierząt, pływy itp.). Mięso i cała reszta jest konserwowana i wystarcza do kolejnego sezonu polowań.
@Zaimatsu: Powiedz to żydom i muzułmanom
Chętnie.
Nie rozumiem kontrargumentu. Właśnie o to chodzi - i jedno i drugie jest zbędne.
Tysiąc razy bardziej to jest eko i humanitarne niż jedzenie masy przetworzonego jedzenia - przypominam że z takiego świniobicia czy właśnie też grindwali nie marnuje się NIC!
Na szczęście w krajach skandynawskich nikt tym poszukiwaniem sensacji i nagłówkami sie nie przejmuje
@neoandrew obejrzyj dowolny dokument w temacie, przeczytaj dowolny tekst w temacie, zobaczysz jakie to "humanitarne".
Ta krowa czy świnia żyje tylko po to w tej zagrodzie 2m2 żeby zostać przerobiona na kotlet.
A ile syfu trafia do środowiska naturalnego z takiej chlewni? Widziałeś jak wygląda Bałtyk? Zastanawiałeś się dlaczego co roku jest tu pełno sinic?
Większość gatunków wielorybów nie jest zagrożona, a świnie są również bardzo inteligentne (choć nieco mniej od delfinów oczywiście).