@medi32: a widziałeś kiedykolwiek kogoś, kto rzucał się do silniejszego? Bo ja nie.
Taka dresiarska mentalność, że albo atakujesz słabszego, albo atakujesz z duża przewaga liczebna, bo wiesz ze inaczej nie dasz sobie rady, a jednak chcialbys sie dowartosciowac, ze komus jestes w stanie wp#%!#%#ic. Pozniej mozesz rozpowiadac, ze jednego dnia wp#%!#%#iłes dwudziestu osobom, ale juz nie podajac, ze byly to dzieci z podstawówki.
@nasadnik: podpinam, bo mam ciekawą historię jaka mi się wczoraj przydarzyła!
Otóż to było tak.
Wychodzę sobie wczoraj kulturalnie ze szkoły, i widzę że dwóch kolesia trzyma mojego byłego sąsiada (przeprowadziłem się) a ten płacze (ma 15lat), podchodzę pytam o co chodzi (myślałem że mu pomagają...) dostałem oczywiście pełną szacunku odpowiedź "Co cię to k###a obchodzi?", odpowiedziałem z przekąsem "Bo to mój kolega". I akcja poszła do przodu doszedł do mnie
U mnie w klatce mieszka niepozorny dziadek , o tym ze niepozorny dowiedzialo sie ostatnio 3 dresow , a ja na 2 dzien dowiedzialem sie ze gosc byl zawodowym bokserem 20 lat :-D , zawsze sie znajdzie kosa na kamień , a ten kogucik skonczyl w szczynach , brawo dziadek !
z byłymi bokserami lepiej nie zaczynać, bo nawet jak się jest o połowę młodszym to jest się na straconej pozycji, ojciec kupę czasu boksował więc wiem co mówię :-)
@Zenon_Zabawny: Prawdę mowiąc, to w pierwszej chwili myślałem, że to Najman znowu przegrał walkę, ale nie było konferencji, w której po przegranej powiedział, że wygrał więc zweryfikowałem pogląd.
Komentarze (170)
najlepsze
Taka dresiarska mentalność, że albo atakujesz słabszego, albo atakujesz z duża przewaga liczebna, bo wiesz ze inaczej nie dasz sobie rady, a jednak chcialbys sie dowartosciowac, ze komus jestes w stanie wp#%!#%#ic. Pozniej mozesz rozpowiadac, ze jednego dnia wp#%!#%#iłes dwudziestu osobom, ale juz nie podajac, ze byly to dzieci z podstawówki.
Otóż to było tak.
Wychodzę sobie wczoraj kulturalnie ze szkoły, i widzę że dwóch kolesia trzyma mojego byłego sąsiada (przeprowadziłem się) a ten płacze (ma 15lat), podchodzę pytam o co chodzi (myślałem że mu pomagają...) dostałem oczywiście pełną szacunku odpowiedź "Co cię to k###a obchodzi?", odpowiedziałem z przekąsem "Bo to mój kolega". I akcja poszła do przodu doszedł do mnie
z byłymi bokserami lepiej nie zaczynać, bo nawet jak się jest o połowę młodszym to jest się na straconej pozycji, ojciec kupę czasu boksował więc wiem co mówię :-)
- Babciu ja będę Herodem
- Jesteś za młody
- Herod nigdy nie był młody ?
- Nie