Przecież to jest telewizja przychylna Trumpowi. Zmienili narrację w momencie gdy zmienił ją prezydent. A sytuacja podobna jak u nas. Najpierw bagatelizowanie sprawy i porównywanie jej do grypy a potem "O boze, o #!$%@?!".
Już wcześniej zauważyłem ten schemat. Najpierw bagatelizowanie problemu, pozorowanie działań zaradczych albo plany budowania zbiorowej odporności a jak już zaraza osiedli się w danym kraju to następuje zmiania w podejściu o 180°.
Jakby ktoś szukał spisków to mógłby dojść do wniosku, że zaraza wyprzedziła drugą falę kryzysu sprzed 12 lat. Kryzys i tak nadchodził. Teraz winna jest zaraza. A to winni by byli politycy i bankierzy. Dobrze, że od ostatniego
@Catfish: wszystkie korporacje tak działają. Intel: nie planujemy produkować procesorów razem z AMD, dementujemy plotki. 1 miesiąc później zapowiedź Core z Radeonem.
Tak zawsze jest, jak informacja zaczyna krążyć wśród plebsu prędzej niż byśmy sobie życzyli to dementujemy i zwalczamy, tak żeby w odpowiednim dla nas czasie zmienić przekaz.
@Catfish: właśnie ja jestem zwolennikiem tej teorii. Przykrywania wirusem kryzysu. Kiedyś nazwano pewne wypowiedzi teoriami spiskowymi. Nazwali to powiedzmy ludzie o znikomej wiedzy o świecie, nieumiejacy powiązać faktów.czasy kiedy wiedzę zdobywalo się z książek, czasopism i była ona dostępna dla waskiego grona. Dziś jest nawał informacji i potrzebna jest potężna zdolność filtrowania tych najważniejszych. Wyciągania wniosków czasem z pojedynczych zdań i zamykania pewnych faktów wnioskami. I nazwali to na #!$%@? debilami
Tak jakby w Polsce było inaczej. Albo nie oglądaliście naszych wieszczy albo macie krótką pamięć. Jeszcze na początku marca Ziemkiewicze i mu podobni wyzywali ludzi od koronaświrusów i mówili, że to zwykła grypa i że nikomu nic nie grozi o kryzysie nie wspominając aby po tygodniu zacząć śpiewać z takiego klucza, że rząd dobrze robi zamykając granice bo pandemia idzie. Wszędzie politycznym gadającym głową szambo z ust się leje
Niewiele jest osób, które uważały w styczniu, że to będzie takie zagrożenie, więc wiadomo, że optyka się zmienia. Ja przyleciałem z Azji 26 lutego i nikomu nie przyszło do głowy, żeby mnie w robocie wysłać na kwarantannę.
Do tego prowadzi bezmyślność ataków i krytyki w każdej sprawie. A tu się dołożyli jeszcze Chińczycy z cenzurą.
Wydaje mi się, że 80% społeczeństwa w Polsce, a w takim USA i krajach zachodnich pewnie więcej, w grudniu 2019, a nawet w styczniu 2020 roku, myślało właśnie w ten sposób o "jakimś tam, dalekim wirusie" z Chin.
Zdecydowanie gorzej byłoby, gdyby większość nadal tak myślała, że jest to "jakiś tam niegroźny wirus".
Spójrzcie prawdzie w oczy, gdyby ktoś Wam powiedział w grudniu 2019 roku, że za 4 miesiące nie będziecie mogli
Komentarze (130)
najlepsze
Jakby ktoś szukał spisków to mógłby dojść do wniosku, że zaraza wyprzedziła drugą falę kryzysu sprzed 12 lat.
Kryzys i tak nadchodził. Teraz winna jest zaraza. A to winni by byli politycy i bankierzy. Dobrze, że od ostatniego
Tak zawsze jest, jak informacja zaczyna krążyć wśród plebsu prędzej niż byśmy sobie życzyli to dementujemy i zwalczamy, tak żeby w odpowiednim dla nas czasie zmienić przekaz.
Ja przyleciałem z Azji 26 lutego i nikomu nie przyszło do głowy, żeby mnie w robocie wysłać na kwarantannę.
Do tego prowadzi bezmyślność ataków i krytyki w każdej sprawie. A tu się dołożyli jeszcze Chińczycy z cenzurą.
Zdecydowanie gorzej byłoby, gdyby większość nadal tak myślała, że jest to "jakiś tam niegroźny wirus".
Spójrzcie prawdzie w oczy, gdyby ktoś Wam powiedział w grudniu 2019 roku, że za 4 miesiące nie będziecie mogli