Wpis poranny, czyli wieczorny...
Postanowiłem, że w weekend napiszę krótko o grach, z którymi miałem kontakt w ciągu tygodnia. Postanowiłem też, że że wpis dodam w sobotę rano. Niestety po raz kolejny przekonałem się, że po tygodniu pracy ciężko jest pisać, szczególnie wówczas, gdy śpi się niczym smok po uczcie. Stąd właśnie ten nieco pokrętny tytuł...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz