W skrócie: system 8x10 jest zdecydowanie lepszy, i to pod każdym względem, ale różnice, dla zwykłego śmiertelnika, widać jedynie w bardzo dużym powiększeniu lub na bardzo dużych formatach.
@opinel: @sedros: obecnie nie skanuję, od kiedy mam dzieci to brak miejsca na skaner i siedzi spakowany w garażu :( Mam takie szczęście że pracowałem w DTP, zawsze fotografowałem i jak cyfra przejmowała rynek to pełno znajomych z branży mi dała za darmo masę sprzętu. Teraz ten sprzęt zyskuje na wartości, dostałem kolekcję aparatów Mamiya, Hasselblad, skanery Nikona obiektywy. Bęben kupiłem za grosze od człowieka który zamykał biznes. Będen nowy
Coś tu nie tak, Velvia 50 to był slajd jak dobrze pamiętam a nie negatyw. Duża część zdjęć w artykule jest właśnie zrobiona na tym materiale. Naskanowałem się tego trochę na bębnie ~ScanMate 11000
@jesterio: zgadza się, velvia to pozytyw, slajd, kiedyś niesamowicie popularny za sprawą mega jakości i turbo nasyconych kolorów. Miłośniki krajobrazowej foto go uwielbiali.
@xp17: Ale co masz na myśli? Rozpiętość tonalną cyfra ma nieporównywalnie lepszą, bo rejestruje detale w cieniach i światłach a na błonie już nic nie wyciągniesz. Moim zdaniem problemem nie jest cyfrowy format tylko marne projektory w kinach
Dlatego paradoksalnie wszystko co nakręcono do kin do czasu cyfry jest doskonałej jakosci i będzie pięknie wyglądało nawet za tysiąc lat, a wytwórnie które poszły w cyfrę zostaną z kiepskim materiałem.
@xp17: wszystko zależy od jakości sprzętu, bo polskie filmy na analogu wyglądają biednie przez nieostrą optykę i słabe filmy i nowy skan nic tu nie da. Współczesna cyfra przebija film 35 mm pod każdym względem.
@jezanaszpan ten aparat ze skanera to złoto! Kiedyś chciałem dla beki coś zbudować, ale odrzucała mnie chemia konieczna do wywoływania zdjęć i ten cały bajzel. A to idealne rozwiązanie do dłubania sobie bez zobowiązań.
@grafffik: bynajmniej, plastyka obrazu zależy od obiektywu i część z plastyki nowoczesnych obiektywów pełnoklatkowych dają bookehy dużo lepiej skorygowane.
Jedynym prawdziwym minusem takiego rozwiązania jest to, że jeśli masz dynamiczną scene to niestety nie zrobisz panoramy dobrze..
@sncf: Jak zwykle ulubionym tematem fotografów są techniczne aspekty ich sprzętu. :)
To nie jest tak, że głębia ostrości jest parametrem zależnym od ogniskowej i przesłony obiektywu oraz wielkości powierzchni światłoczułej? Użyty materiał nie ma nic do rzeczy?
@Silver_On_Tour: używany aparat 8x10 albo nawet 4x5, z którego też jakość jest świetna, nie są wcale droższe niż popularne lustrzanki dostępne na rynku.
Komentarze (101)
najlepsze
Mam takie szczęście że pracowałem w DTP, zawsze fotografowałem i jak cyfra przejmowała rynek to pełno znajomych z branży mi dała za darmo masę sprzętu. Teraz ten sprzęt zyskuje na wartości, dostałem kolekcję aparatów Mamiya, Hasselblad, skanery Nikona obiektywy. Bęben kupiłem za grosze od człowieka który zamykał biznes. Będen nowy
Smiechem żartem to faktycznie są tu specjalisci od wszystkiego :P
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale co masz na myśli? Rozpiętość tonalną cyfra ma nieporównywalnie lepszą, bo rejestruje detale w cieniach i światłach a na błonie już nic nie wyciągniesz.
Moim zdaniem problemem nie jest cyfrowy format tylko marne projektory w kinach
@xp17: wszystko zależy od jakości sprzętu, bo polskie filmy na analogu wyglądają biednie przez nieostrą optykę i słabe filmy i nowy skan nic tu nie da.
Współczesna cyfra przebija film 35 mm pod każdym względem.
Robisz Panoramę i skręcasz ją razem z wielu zdjęć zwiększając w ten sposób swoją matrycę.
https://phillipreeve.net/blog/the-best-lenses-for-brenizer-bokehpanoramas/
Jedynym prawdziwym minusem takiego rozwiązania jest to, że jeśli masz dynamiczną scene to niestety nie zrobisz panoramy dobrze..
To nie jest tak, że głębia ostrości jest parametrem zależnym od ogniskowej i przesłony obiektywu oraz wielkości powierzchni światłoczułej? Użyty materiał nie ma nic do rzeczy?