Przez chwilę poczułem się jak prawdziwy terrorysta
Ubraliśmy się w mundury polowe. Na twarzach mieliśmy maskowanie zrobione specjalną farbą. W dłoniach – atrapy broni długiej. Wyglądaliśmy jak rasowi zamachowcy. Nic więc dziwnego, że postawiliśmy na baczność pobliską jednostkę wojskową.
dziennikarski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Autorowi gratuluje jakże fascynującego pomysłu opisanego w iście dziennikarskim stylu.