Samotni trzydziestolatkowie. Opóźniony start dorosłości to globalne...
Najpierw edukacja i kariera, a potem... "chyba już za późno". Dzisiejsi trzydziestolatkowie skarżą się na trudności w znalezieniu partnera, a antropologów fascynuje skala tego zjawiska - od Nowego Jorku po Dżakartę.
T.....h z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 846
- Odpowiedz
Komentarze (846)
najlepsze
@decentralizacja: Oof. xD Ktoś nie dostał małpiego móźdżku jak mu się urodziło dziecko? Jest w stanie obiektywnie spojrzeć na swoje życie, które stało się na jakieś 20 lat podporządkowane rodzinie i coraz mniej przyjemnej żonie? No to ma depresję i #!$%@?, wiadomo.
"Zdaniem Smith-Hefner czeka nas zmiana kierunku myślenia, że to kobiety mogą być głównymi żywicielkami rodziny. Gdy to się stanie, nikogo nie powinny dziwić związki kobiet z młodszymi lub gorzej wykształconymi mężczyznami. Aby się to zadziało, społeczeństwa muszą pokonać swoje uprzedzenia."
Uprzedzenia? Preferencje w wyborze partnera są uwarunkowane instynktami ukształtowanymi w procesie ewolucji. Kobieta (pomijając wyjątki, które zawsze będą istnieć
@dogma: Autorka zapomniała tylko wspomnieć, ze te
świetnie wykształcone kobiety
to nadal w większości nie są lekarze, inżynierowie czy przedsiębiorcy, a socjolodzy, politolodzy itp, więc pomysł że miałyby kogoś utrzymywać jest śmieszny. Często jednak takie kobiety mają bardzo wysokie mniemanie o sobie a tym samym wygórowane wymagania, mimo, że obiektywnie niewiele wnoszą do związku.Dawniej było mniej dóbr do pozyskania a jednocześnie można było bardzo szybko zarobić na piękny dom albo mieszkanie wyjeżdżając do Niemiec na tzw. szparagi. Teraz już młody człowiek nie ma możliwości uruchomienia tak potężnej dźwigni finansowej i wyjazd za granicę to raczej wyjazd za pieniędzmi które pozwolą żyć normalnie, ale nie w luksusie
Nie wiedziałem (ʘ‿ʘ)
Ktoś powinien jej wytłumaczyć że socjologia, kulturoznastwo , filologia itp nie maja nic wspolnego z wyzszymi zarobkami.
Za to spawacz lakiernik ... nie wymagaja studiów a zarobki sa duże.
Autorka nie ma pojecia o otaczajacym swiecie, nie ma zadnych zdolnosci analitycznych. Pisze co jej slina na jezyk przyniesie.
Też, za młodu, myślałem jak to fajnie będzie się dorobić i dalej być singlem do 30stki czy dłużej. Jeździć z kumplami na wyjazdy, chodzić na imprezy, grać na konsoli, robić co dusza zapragnie.
Fajnie było do momentu jak miałem jakieś 25 lat i jednak brakowało tej drugiej połówki. Żeby czasem spędzić spokojny wieczór przy filmie, z kimś szczerze pogadać czy pójść na spacer. I to zmieniłem.
Drugim
@spacja_enter: no wiesz, niektórzy mają zainteresowania i nie mówię tu o wędkarstwie. I jak wracają do domu to nad tym pracują, widać po prostu tego nie miałeś od zwykłe życie. To co ja widzę to #!$%@?
@sqorvel: Tylko, że ekonomia jest dla cywilizacji elementem wtórnym. Nie potrzebujemy się ciągle rozwijać w pojęciu PKB - przez ciągłe zwiększanie produkcji i budownictwa. Ba, w obecnym ujęciu PKB może dojść do radykalnego zmniejszenia PKB i jednocześnie zwiększenia zamożności gospodarstw domowych, bo 40% PKB to są wydatki publiczne finansowane z drenażu nawet ludzi poniżej minimum socjalnego. Tu problemem jest struktura przychodów
https://www.focus.pl/artykul/biznes-zza-krat-czyli-wiezniowie-w-sluzbie-korporacji