@WielkaUcztaSzalonegoHitmana: u Słowian? Przekonany byłem, że u ludów Germańskich (bez obwódki - była to tzw. runa śmierci, zaś runa życia to był ten sam znak, tylko odwrócony i 180 stopni).
Bo to prawdziwy przedstawiciel klasy robotniczej, obalający wielkopańskich ziemian, którzy zasiadają w swych obwarowanych zamkach. Te wybuchy na końcu to buchająca, urażona duma parszywych kapitalistów.
Wiedziałem, że po upadku komuny, te wszystkie gry sprzedawane na targu przez ruskich mają na celu działać na naszą podświadomość, żeby w przyszłości to wykorzystać.
"Dziś już wiemy - choćby z kwerendy tajnych sowieckich akt, dokonanej w niepowtarzalnym momencie historycznym przez Władimira Bukowskiego - że cały ten hipisowski smród sterowany był z Moskwy.
Jego czołowi aktywiści byli często kadrowymi agentami KGB, przeszkolonymi w manipulowaniu emocjami tłumu, a tzw. intelektualiści, którzy najgłośniej "przeciwko wojnie" gardłowali, kontrolowanymi na różne sposoby przez Kremlin "pożytecznymi idiotami"."
@KRZYCHU82: bez przesady... było też wielu romantycznych straceńców, czy też po prostu naćpańców. Rafałek lubi przesadzać - tak jak ostatniej zimy piał "gdzie to globalne ocieplenie, ojej podwórze mi zasypało jak nigdy, niech Greenpeace mi odśnieży!" a była to najcieplejsza zima na półkuli.
KRZYCHU82 oraz WielkaUcztaSzalonegoHitmana, (jeśli Twoja wypowiedź o "ruchu którego ikoną była pacyfa" odnosi się do hipisów):
coś tam o hipisach wiem, i bardzo mnie ciekawi kto taki z ideologów hipizmu był agentem KGB?
bo chyba mylicie hipisów, z yippisami, socjalistycznymi organizacjami studenckimi, i ogólnie całą zgrają młodych ludzi, którzy nosili wówczas długie włosy i kolorowe ubrania, na wzór hipisowski, ale z hipisami i ich ideologią nie mieli wiele wspólnego...
Widzisz, do worka z napisem hipisi, wrzuca się wszystkich młodych ludzi którzy w latach 60-tych mieli długie włosy i spodnie dzwony. "Prawdziwych hipisów" nie było tak wielu. Większość "hipisów" to byli młodzi ludzie, którzy poza noszeniem długich włosów, popalaniem trawki i słuchaniem rocka, nic z hipisami wspólnego nie mieli. Co więcej, do hipisów jak mniemam zaliczacie też wszelkiej maści ruchy studenckie, lewicowe, kto wie, może rzeczywiście niektóre inspirowane przez
Komentarze (63)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A ja tam cały czas widziałem zieloną czaszkę :(, zamiast pacyfki.
"Dziś już wiemy - choćby z kwerendy tajnych sowieckich akt, dokonanej w niepowtarzalnym momencie historycznym przez Władimira Bukowskiego - że cały ten hipisowski smród sterowany był z Moskwy.
Jego czołowi aktywiści byli często kadrowymi agentami KGB, przeszkolonymi w manipulowaniu emocjami tłumu, a tzw. intelektualiści, którzy najgłośniej "przeciwko wojnie" gardłowali, kontrolowanymi na różne sposoby przez Kremlin "pożytecznymi idiotami"."
Komentarz usunięty przez moderatora
takie spostrzeżenia pojawiały się grube lata temu, najpóźniej w 2004 r., tu jest kopia pewnej strony z lipca 2004 r.:
oryginalny link już nie działa:
http://www.aethiamud.org/communist_mario/index.html
coś tam o hipisach wiem, i bardzo mnie ciekawi kto taki z ideologów hipizmu był agentem KGB?
bo chyba mylicie hipisów, z yippisami, socjalistycznymi organizacjami studenckimi, i ogólnie całą zgrają młodych ludzi, którzy nosili wówczas długie włosy i kolorowe ubrania, na wzór hipisowski, ale z hipisami i ich ideologią nie mieli wiele wspólnego...
tak, serio pytam :)
Widzisz, do worka z napisem hipisi, wrzuca się wszystkich młodych ludzi którzy w latach 60-tych mieli długie włosy i spodnie dzwony. "Prawdziwych hipisów" nie było tak wielu. Większość "hipisów" to byli młodzi ludzie, którzy poza noszeniem długich włosów, popalaniem trawki i słuchaniem rocka, nic z hipisami wspólnego nie mieli. Co więcej, do hipisów jak mniemam zaliczacie też wszelkiej maści ruchy studenckie, lewicowe, kto wie, może rzeczywiście niektóre inspirowane przez