Po obejrzeniu tysiąca takich filmików, trochę mi się one przejadły, ale ten... faktycznie jest wyjątkowo dobry. W paru miejscach było naprawdę blisko kolizji. Nie mam pojęcia jak oni to wyliczają. Np. w okolicach 1:00 myślałem, że zabraknie mu tej wysokości, a on wleciał w "kanion" pomiędzy drzewami. Na samym końcu widać ze stacjonarnej kamery, jaka to prędkość i wysokość. Jednak nawet tysiąc pierwszy filmik o wingsuitach potrafi zrobić wrażenie.
Komentarze (1)
najlepsze