U nas też jakaś mania trąbienia bez powodu. Im ktoś więcej trąbi tym wolniej jadę. Niestety to jedyna możliwa nauczka - na policję dzwonić nie będę, a jak sprzedam wychowawczego to jeszcze zawiasy dostanę...
@saviola7 U nas chyba nie jest tak źle. Najwięcej trąbienia słyszałem w Sarajewie. Tyle klaksonów, ile usłyszałem tam przez dwa dni, w Polsce słyszę przez rok xD Do tego widziałem kilka awantur drogowych, gdzie ludzie wychylali się z aut i darli się na siebie.
Przecież te małpy mają nawet na ciężarówkach wypisane "Please Horn". 99% procent ma coś takiego z tyłu. A dlaczego spytacie. Otóż te pojazdy z reguły nie mają nawet lusterek. I trzeba trąbić żeby gość wiedział że go wyprzedzasz. A wyprzedzanie z lewej (ruch lewostronny) nie jest niczym dziwnym. Albo wpychanie się pomiędzy ciężarówki przed światłami, nawet jak nie ma tam żadnego pasa. To u nich normalne że jedziesz drogą 2 pasmową, zatrzymujesz
Jakiś gość powinien się zakraść z radiomagnetofonem z nagranym dwiękiem trąbienia o jeden decybel wyżej niż trzeba i grać całymi dniami kasetę ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (78)
najlepsze
Lincz to słowo, którego szukasz.
A dlaczego spytacie. Otóż te pojazdy z reguły nie mają nawet lusterek. I trzeba trąbić żeby gość wiedział że go wyprzedzasz. A wyprzedzanie z lewej (ruch lewostronny) nie jest niczym dziwnym. Albo wpychanie się pomiędzy ciężarówki przed światłami, nawet jak nie ma tam żadnego pasa. To u nich normalne że jedziesz drogą 2 pasmową, zatrzymujesz