może jesteście mieszczuchami i nei wiecie jak zachowuje się koń, bez względu na miejsce w którym się znajduje - chodzi mi o załatwianie potrzeb fizjologicznych, zapach etc...
nie wspominając już o tym jak to utrudnia innym ludziom współporuszanie się komunikacją miejską
Hmm, a w zasadzie co złego się stało? Ma zwierzaka-przewodnika, który (z tego co jest w artykule napisane) sprawuje się tak samo dobrze, ale będzie dłużej pomagał i w szerszym zakresie - więc rozumiem, że chodzi o zdrożną motywację? Tak to jest jak wykopy powstają po lekturze nagłówka :)
Komentarze (6)
najlepsze
nie wspominając już o tym jak to utrudnia innym ludziom współporuszanie się komunikacją miejską