Cztery brytyjskie agentki zginęły w piecu krematoryjnym. Wydane na śmierć
Dla tych, którzy działali na rzecz ruchu oporu, hitlerowskie władze nie miały żadnej litości. Cztery brytyjskie agentki – Andrée Borrel, Vera Leigh, Sonia Olschanetzky i Diana Rowden – boleśnie się o tym przekonały. Chyba nigdy nie dowiedziały się, że na śmierć wydał je towarzysz z bryt. wywiadu…
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
Nie zginely w piecu krematoryjnym. W piecu spalono tylko ich ciala, po uprzednim zamordowaniu zastrzykiem z fenolu - ergo: zginely przez zastrzyk fenolu.
"Déricourt claimed later that the SOE agents were deliberately sacrificed to divert attention from the Allied invasion plans."
I to by było na tyle w temacie szacunku Imperium do
Z tytułu wynika, że spalono je żywcem w piecu.
Tymczasem na końcu artykułu:
Tutaj raczej kluczem przewodnim były masowe morderstwa, w tym zwłaszcza gazowanie (pewnie też
Komentarz usunięty przez moderatora