Zapytali NBP o analizę, którą przedstawił Kaczyński. Dostaną je, ale po wyborach
Prezes Kaczyński w wywiadzie dla radiowej Jedynki przekonywał, że dysponuje szacunkami NBP w sprawie podniesienia płacy minimalnej. Szacunki te miały wskazywać, że obietnica PiS nie zaszkodzi polskiej gospodarce. Ale na dane i analizy trzeba czekać dwa miesiące. Dlaczego? Tajemnica.
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
Teraz minimalna to 2250 brutto.
Jakby dopisać jedno zero to każdy minimalnie zarabiałby 22500zł
Czyli spełniliby obietnicę pięciokrotnie.
To, że euro będzie po 40zł a litr benzyny po 50zł to tylko szczegół...
Studiował prawo i pisał coś o Marksie lub Leninie. Dokładnie nie pamiętam ale to nie istotne. Wychował się za PRL i tam mentalnie został. Niedawno załóżył konto w banku i dowiedział się, że maszyna potrafi pokazać wnętrze człowieka. Wierzy w zamach w Smoleńsku I całe życie zajmował się tylko polityką. Czego wy się obawiacie?
- Adam, podniesienie płacy minimalnej zaszkodzi polskiej gospodarce?
- Nie zaszkodzi, panie Prezesie.
- I to chciałem usłyszeć.
Komentarz usunięty przez moderatora
@affairz: po 4 kadencjach PIS wyprzeda się resztki zadłużonego majątku za grosze
młodzi wyjadą, emeryci wymrą, a całą ziemie znajome banki przejmą za długi
ktoś ma genialny plan jak przejąć ten kraj bez jednego wystrzału używając jako broni głupoty wyborców
Komentarz usunięty przez moderatora
To, że euro będzie po 40zł a litr benzyny po 50zł to tylko szczegół...
@Arachnofob A Ty na jakich obliczeniach opierasz te liczby?
1 - zarządzają państwem na czują
2 - wcale nie mają zamiaru tego wprowadzać
Komentarz usunięty przez moderatora