Kiedyś pracowałem w takim jednym magazynie. Kierowcy którzy z niego coś odbierali lub do niego przywozili byli różni, niektórym wystarczało jedno podejście żeby podjechać do rampy, inni musieli się nad tym pomęczyć dobrych kilka minut, ale raz trafił się taki jeden miszcz. Teraz dokładnie nie pamiętam ile trwały jego próby prawidłowego podjechania do rampy, ale było to więcej niż 4 godziny, w końcu mu się to nie udało.
@Qadrat kiedys za dzieciaka cofalem zetorem z dwoma przyczepami bez wspomaganiam oczywiscie. maskra jedna wielka, nie trzebabylo silowni. Prawdziwi drajwerzy potrafili na zapalki tym cofac
@wacek901: Obecnie zwykłe, pojedyncze przeguby mają napęd na tył. W przegubie są dwa wielkie siłowniki, które odpychają przód w odpowiednią stronę przy skrętach. Podejrzewam, że tu jest napęd w środkowej części. Przód jest pchany, tył ciągnięty. Edit: Choć w zasadzie tu nie widać kratek wentylacyjnych w środku, więc równie dobrze może być na tyle napęd.
@Majkel94: Autobusy raczej nie cofają, poza zajezdnią, w UK jest np zakaz cofania dla nich. A do przodu to żadna filozofia, fakt trzeba być nieco bardziej czujnym niż w osobówce, ale po np rocznej praktyce, przestaje w ogóle sprawiać róźnicę, czy jedziesz dużym, czy małym.
Ale wyczyn ... To masz to samo co cofanie z 2 osiową przyczepą na lusterka. Nic trudnego dla tych, co tym jeżdą do tyłu w miarę często. Nawet prostsze, bo autobus długi i nie łamie się tak szybko jak przyczepa.
Komentarze (94)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Podejrzewam, że tu jest napęd w środkowej części. Przód jest pchany, tył ciągnięty.
Edit: Choć w zasadzie tu nie widać kratek wentylacyjnych w środku, więc równie dobrze może być na tyle napęd.
To masz to samo co cofanie z 2 osiową przyczepą na lusterka.
Nic trudnego dla tych, co tym jeżdą do tyłu w miarę często.
Nawet prostsze, bo autobus długi i nie łamie się tak szybko jak przyczepa.