Pamiętam jak będąc mały miałem problem z kuzynką która była ode mnie o wiele większa. Często mnie zaczepiała i szarpała, aż któregoś dnia nie wyrobiłem i strzeliłem ją parę razy przy całej rodzinie. Mój ojciec potem chodził cały dumny że nie dałem sobą pomiatać xD
1. jej chust na glowie ewidentnie przypadkowa 2. jedno z najbardziej pogardzanych przezemnie mechanizmow mas... udaja ze nie widza, maja w dupie, nie ingeruja ale naaaaaagle, zupelnie przypadkiem zamieniaja sie w rycerzy, obroncow czci i dzentelmenskich cnot 3. w czym problem przeciesz jest rowno uprawnienienie
nauczyciel stał obok i dopiero zauważył że coś złego się dzieje, jak koleś przestał się wycofywać, a tak przez cały ten czas miał to w dupie, bo przecież dziewczyna może bić chłopaka, a chłopak dziewczynę już nie bo tak nie można
Mimo wszystko widać że problem zaczyna być dostrzegany i rośnie w społeczeństwie samoświadomość. Nie ważne że masz w----ę, i tak możesz wyłapać w cymbał jak tylko zasłużysz. A rycerzyków do dołu z wapnem.
Sytuacja inna, ale skłoniła mnie do pewnych refleksji. Ostatnio na placu zabaw do mojego 1,5 rocznego syna podbiegł taki na oko 4 letni bombelek i bez powodu z całej siły go pchnął. 30 sekund później zjawiła się madka i szybko uciekli oboje. Przez ostatnie półtora roku żyłem w przekonaniu, żeby wychować syna w taki sposób, żeby nie reagował agresja na agresje. Po tej akcji i takich filmikach zmieniam zdanie i na pewno
@black_flower: lepiej wychować dzieciaka na twardo stąpającego po ziemi, żeby nie zaczynał bójek ale żeby umiał się obronić, a nie być popychadłem. Na niektórych agresorów działa tylko orzeźwiający strzał w pysk
Komentarze (295)
najlepsze
2. jedno z najbardziej pogardzanych przezemnie mechanizmow mas... udaja ze nie widza, maja w dupie, nie ingeruja ale naaaaaagle, zupelnie przypadkiem zamieniaja sie w rycerzy, obroncow czci i dzentelmenskich cnot
3. w czym problem przeciesz jest rowno uprawnienienie
Komentarz usunięty przez moderatora