Prezydent: nie boję się ekskomuniki, to instytucja trochę z innej epoki /invitro
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że nie boi się ekskomuniki ze strony Kościoła za ustawę o in vitro. "w żadnym cywilizowanym kraju europejskim nie zdarzyło się, aby w XXI wieku strefę polityczną dotknęła ekskomunika."
![p.....h](https://wykop.pl/cdn/c3397992/prolimatech_ad1c9bb2a6,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
Mówiąc w skrócie, powstałby całkiem niezły cyrk prawno-religijno-etyczny, bo z osobą dotkniętą ekskomuniką wierni muszą zerwać wszelkie kontakty towarzyskie i zawodowe, zarzucić wspólne interesy, a nawet powstrzymywać się od rozmów z ekskomunikowanym. Wszystko to pod groźbą ekskomuniki - tym razem dla tych, co się do tych zakazów nie zastosowali.
zła grupa
- "Jak zaznaczył, w żadnym cywilizowanym kraju europejskim nie zdarzyło się, aby w XXI wieku strefę polityczną dotknęła ekskomunika." Poza tym, że to zdanie wyraża "na zachodzie robią X, więc musimy robić dokładnie identycznie, bo przecież zachód jest bogaty więc ma rację", to prezydent ma ciekawe zdanie na temat naszego kraju - nie jesteśmy
czemu mogą być naciski przeróżne - dyscyplina partyjna, naciski związkowe, koalicyjne, lobbistyczne, unijne (przypomniejcie sobie jak Cohn-Bendit z kimś tam jeszcze obsobaczał prezydenta Klausa), wreszcie medialne (ile to wg mediów było wstydu gdy była, nie było danej ustawy, podpisu itp itd)
a jak biskup coś powie to od razu że to jest niedopuszczalne, bo to naciska i szkodzi i ogólnie źle jest - jak związkowcy naciskali i
http://i.imgur.com/z1y2E.jpg
PS. I dodam od razu bo zaraz ktoś się przyczepi: nie, nie jestem żaden z PiS-u.
Co do tego, że był najlepszym chyba nikt w Polsce nie powinien wątpić (w sumie miał kiepską konkurencję).