Dlaczego zjedzą nas komary? Bo krzywdzimy te ptaki
Wróg naszego wroga powinien być naszym przyjacielem. Dlaczego więc przyczyniamy się do wymierania jerzyków? Te wspaniałe ptaki potrafią zjeść nawet 20 tys. komarów dziennie. Co jeszcze warto o nich wiedzieć? Materiał przygotowany na podstawie tekstu lekarza Dawida Ciemięgi.
Mnowakow z- #
- 14
- Odpowiedz
Komentarze (14)
najlepsze
Jeden gównoportal sie parę lat temu pomylił o zero i do dziś kopiują te "fakty" inne gównoportale.
DWA TYSIĄCE OWADÓW DZIENNIE. DWA. OWADÓW, NIE TYLKO KOMARÓW.
@supersonicmikeoftheskies: Komary latają nisko. Trzymają się roślin. A w zasadzie siedzą na roślinach, a do lotu podrywają się gdy wyczują ofiarę. Ja jest trochę wiatru, to komary unikają latania.
Jeśli komar wleci do mieszkania na drugim piętrze, to tylko lecąc "po ścianie". Nigdy w otwartej przestrzeni.
Jerzyki zaś latają wysoko lub bardzo wysoko. Mimo swoich talentów, mają małe szanse zjeść sensowną
Ludzkość doprowadziła do całkowitej zagłady wielu niczemu winnych gatunków zwierząt, a z krwiopijcami nie mogą sobie poradzić.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jerzyki zjadają bardzo mało komarów, przede wszystkim dlatego że komary latają nisko, wśród traw lub krzewów i przy człowieku lub psie, do których ptaki te się nie zbliżą.
Do tego komary są aktywne wieczorem i w nocy gdy jerzyki są z kolei nieaktywne.
Jerzyki zjadają przede wszystkim Błonkoskrzydłe, czyli pszczoły, trzmiele, osy itp.
Nikt nie krzywdzi tych ptaków, no może z wyjątkiem samolotów na Okęciu.
Jeśli w ścianie jakiegoś budynku gniazdują jerzyki, to prace termoizolacyjne są wstrzymywane do zakończenia sezonu lęgowego.