Siedział sobie pewnie na ławeczce ze szkicownikiem w łapie, patrzy a tu dwa psy się dymają. Narysował je, a potem w chacie pomyślał, że mógłby domalować do tego jakieś tło.
@Jarasmen: Zmartwię cię - przedstawienie o charakterze moralizatorskim i ukazującym prawdziwą naturę karnawału weneckiego (który jest ukazany na tym obrazie).
W czasie karnawału weneckiego kwitła turystyka seksualna, ponieważ maskowe zabawy umożliwiały wszystkim - w tym szlachcie i arystokracji oraz przedstawicielom ważnych urzędów - anonimowo uprawiać seks bez zobowiązań (bo w maskach).
A te dwa urocze pieski po prostu ujawniają charakter imprezy dziejącej się akurat na Placu św. Marka.
Inaczej mówiąc: utrwalanie otaczającej rzeczywistości z zachowaniem wierności szczegółów- no ale żeby zaraz aż taką wierność zachowywać? Choć jak znam życie to właśnie ten najmniejszy szczegół jest kluczem do rozwiązania tajemnicy przesłania tego obrazu...
Komentarze (58)
najlepsze
Nie mówię o burkach które cieszą się sobą^^
Ty to masz liryczny styl ... mialo byc pozdrowienie.
;-)
Dziękuję.
W czasie karnawału weneckiego kwitła turystyka seksualna, ponieważ maskowe zabawy umożliwiały wszystkim - w tym szlachcie i arystokracji oraz przedstawicielom ważnych urzędów - anonimowo uprawiać seks bez zobowiązań (bo w maskach).
A te dwa urocze pieski po prostu ujawniają charakter imprezy dziejącej się akurat na Placu św. Marka.
Więcej zatem
Screen dla niedowiarków: http://img688.imageshack.us/img688/7143/beztytuuqao.jpg