Star 244, Jelcz 315, Żuk :-) Myślałem, że te pojazdy już zniknęły. Jak byłem dzieciakiem, tylko takie wozy strażackie były, dopiero później zaczęły się pojawiać pierwsze zagraniczne wozy. To był chyba pierwszy inny jaki widziałem i to dokładnie ten ;-)
@Dusza_Jest_Chaosem w państwowej straży już praktycznie nie ma żadnego z tych wozów. W ochotniczych jeszcze całkiem sporo (przejętych po państwowej, po wojsku itp) Wszak nowy wóz sredni kosztuje przynajmniej z 700 tysięcy, a ciężki pewnie pod milion, to kogo na to stać? Owszem, są dotacje, ale to i tak minimum połowę tej kwoty trzeba mieć. Więc jeszcze przez najbliższe lata takie stary i jelcze będziesz widywal po wioskach. Bo lepsze to jak
@M1r14mSh4d3 nie ma w słowniku języka polskiego słowa strażaczkini. Z resztą nie czujesz, jak to absurdalnie brzmi? I drugie- po co wymyślać koło od nowa skoro już jest zwrot na dziewczyny w straży. Mężczyźni to druhowie, kobiety druhny. I ta nazwa funkcjonuje dosłownie od chyba początków straży po dziś dzień.
@M1r14mSh4d3 tak jeszcze uzupełniająco. Ojciec troszkę Cię wykiwal. Wbrew pozorom jest całkiem sporo dziewczyn w straży. Ba, zdarza się nawet, że niektóre jeżdżą na akcje. W osp w mojej gminie jest ze 40 chłopaków i dobre 10, a może i bliżej 15 dziewczyn.
Komentarze (16)
najlepsze
I drugie- po co wymyślać koło od nowa skoro już jest zwrot na dziewczyny w straży. Mężczyźni to druhowie, kobiety druhny. I ta nazwa funkcjonuje dosłownie od chyba początków straży po dziś dzień.