@kubatre1: Jeśli coś można dodać o amerykańskich toaletach to to, że zawsze są wysprzątane, czyste, pachnące i są za darmo! ! ! Bo Amerykanie wyznają zasadę, że toaleta mówi o właścicielu.
nie wiem czy Was też to wk%$!ia, ale jak się chodzi po jakimś centrum handlowym i się widzi coraz więcej tych małych wielorybów z mamusią wielorybem i wp$##%!!ają lody to się nóż w kieszeni otwiera.. człowiek ma ochotę głośno skomentować ale z drugiej strony przecież to nie moja sprawa - nie moje dziecko.. taaaak k%$!a - "takie geny".. jak byłem dzieckiem to jakoś nikt nie miał takich "genów"..
@dissidenth: stary to jeszcze nic. Byłem w niemczech a tam w jednej galerii przy infopoincie stały wózki dla niepełnosprawnych a obok takie elektryczne jeżdżące fotele. To kumpel mi wytłumaczył, że to dla grubych ludzi, którym nie chce się chodzić. I faktycznie! W galerii widziałem minimum 5 grubasów jeżdżących tymi wózkami. O ile w niemczech to jest ta ich cholerna poprawność polityczna, o tyle w stanach zjednoczonych to norma i powszechnie akceptowana
To jest kapitalizm w czystej postaci. Jest popyt, pojawia się podaż. Sensem życia kapitalisty jest realizacja marzeń każdego konsumenta, nawet jeśli jest on tylko napasioną świnią gotową na szlachtowanie!
@currori: A właśnie nie. Jaskiniowy wynalazca, który wynalazł koło działał na skutek własnej inwencji twórczej. Ludzie nawet nie wiedzieli, że potrzebują koła bo przecież zawsze nosili rzeczy i tak mogłoby zostać. Jego pomysł się spodobał i tak już dalej poszło.
Inny przykład: ziemniaki. Nikt przed odkryciem Ameryki nie wiedział w Polsce o ziemniakach, ale jakiś pomysłowy kupiec postanowił sprowadzić te dziwne bulwy do Europy, a ludzie to zaakceptowali.
@P3rkoZ_93: a jeszcze lepszym wprowadzenie cen biletów w komunikacji miejskiej zależnych od wagi ciała. Wyobrażam to sobie tak: wchodzę do autobusu, staję przy kasowniku na specjalnym podeście ważącym, z karty miejskiej odliczana jest kwota za przejazd równa np. 1 grosz za kilogram. Zalety - dzieci, biedni i chudzi studenci jadą taniej, nie trzeba żadnych zniżek, grubasy nabiorą realnej motywacji do schudnięcia, osoby z ciężkim bagażem też zapłacą więcej. Podstawa prawna -
@aurturius: Efekt polityki rządu. "Wstrętni kapitaliści" dotują kukurydzę i nakładają cło na cukier. A choć to sprzeczne z logiką HFCS daje 27% większy przyrost masy niż zwykły cukier (przynajmniej w przypadku szczurów ). A im jesteś biedniejszy tym więcej tego gówna jesz, bo jest najtańszym słodzikiem :P
Ważne, że Ci ludzie są szczęśliwi, uwierzcie, że życie z dużą tuszą nie jest wcale fajne i większość z tych ludzi chciałaby wyglądać tak jak przecięty obywatel. Brak konsekwencji w diecie to jedno, a tzw geny to drugie, osobiście znam osoby wzrostem do mnie proporcjonalne, które ważą te x kg więcej, a jedzą mniej. Nie można wszystkiego zganiać na geny, ale czasami tak po prostu jest i już. Osobiście uważam, że USA
@Fox143: Tyle, że społeczne przyzwolenie dla problemu otyłości może doprowadzić w przyszłości do "epidemii". Otyłość powinna być leczona i społecznie piętnowana.
Komentarze (108)
najlepsze
U amerykanów podobno waga + IQ = wynosi zazwyczaj około 170.
Inny przykład: ziemniaki. Nikt przed odkryciem Ameryki nie wiedział w Polsce o ziemniakach, ale jakiś pomysłowy kupiec postanowił sprowadzić te dziwne bulwy do Europy, a ludzie to zaakceptowali.
Polecam:
http://www.rp.pl/artykul/85110,202704_Krach_socjalizmu_na_Wall_Street__.html
a
Nic tylko ogłosić parytety. Na publicznych stanowiskach będziemy mieli 33% kobiet, 33%grubasów i może czasem nieopatrznie ktoś mądry się trafi :)