@wypokowy-egzorcysta: zapewne czytałeś akta procesowe bo przecież nie gadałbyś bzdur tylko na podstawie tego co mówił sam oskarżony bo byłoby to debilnie nie obiektywne
@wypokowy-egzorcysta: Pomówienie to linia obrony oskarżonego, prokuratura pewnie nie opierała by aktu oskarżenia na czymś co gada jakiś tam gościu, co najwyżej te jak ty to nazywasz pomówienia mogły służyć tylko zwieńczeniu (czyt. potwierdzeniu) zebranego materiału dowodowego. Umówmy się żyjemy w państwie na tyle cywilizowanym że mimo wszystko jakie te sądy mamy takie mamy ale żaden z tych patologicznych stróżów prawa nie wyda wyroku na podstawie jakiegoś tam pomówienia czy zwykłego
Komentarze (6)
najlepsze
Nie ma dowodów, nie ma zbrodni. Lepiej uniewinnić 100 bandytwów niż skazać 1 niewinnego.
Chlew obejszczany i osrany gównem