@desygnat: Ale już chyba jesteś w tym wieku, że nie musisz opierać się tylko na biernym "czego mnie nauczono". Możesz się nauczyć. Mam znajomego, który nauczył się grać po trzydziestce, zaczął sobie dla przyjemności startować w amatorskich turniejach i nauczył grać swoje dzieci. Arcymistrzem nigdy nie zostanie, ale przyjemność z gry jest. Polecam.
@desygnat: Ja się nauczyłem grać w wieku 22 lat, po prostu zacząłem grać. @Creder: Bardzo dobrze napisane, ale nie dziw się, presja społeczeństwa stwarza problem że trzeba być we wszystkim najlepszym.
Grałem swego czasu ze skromnymi sukcesami, jednak teraz ta gra traci swój urok przez silniki szachowe. Brakuje polotu, wszystko jest w 100 procentach skalkulowane przez maszynę.
czasami można ruszyć pionek o dwa pola, związany jest z tą zagrywką jeszcze inny termin szachowy, również nie wszystkim znany, tak zwane bicie w przelocie.
Komentarze (94)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora