Francja: Sąd apelacyjny uniewinnił panią mer która odmówiła ślubu lesbijkom
Sprawa dotyczy afery, która wybuchła latem 2013 r. Wówczas to Marie-Claude Bompard, mer Bollène, przyznała, że dla niej „małżeństwo jest związkiem między mężczyzną i kobietą”. W ten sposób odmówiła ona udzielenia cywilnego ślubu lesbijkom.
oxymirek z- #
- #
- #
- #
- #
- 69
- Odpowiedz
Komentarze (69)
najlepsze
@videon: Tymczasowy błąd w matrixie.
@Teraznaspokojnie: Czyli z lewakami?
Prawo w Francji od 2013 roku stanowi, że małżeństwa jednopłciowe są legalne. Przekonania i opinia urzędnika nie ma w tej kwestii żadnego znaczenia, a ta pani odmawiając udzielenia ślubu dopuściła się zaniechania obowiązków.
@Kresowiec: czyli idac tym tokiem rozumowania nie mialbys nic przeciwko temu zeby pro-LGBT urzednik odmawial wykonywania swoich obowiazkow konserwatywnym petentom. to o co miales w koncu te pretensje w glownym komentarzu?
masz. mozesz zlozyc skarge na urzednika, mozesz tez isc do sadu administracyjnego jezeli
Jak się zdecydowałeś/aś wykonywać jakiś zawód to go wykonuj, a nie będziesz sobie wymyślał, bo coś Ci twoja religia czy coś zabrania. Nikt Ci nie każe wykonywać tej pracy. Dobrze, że np. w Holandii podeszli do tego bardziej cywilizowanie.
@NadiaFrance nie ma? O.o
U nas "małżeńśtwo" ma oczywistą etymologię. Wzięcie sobie żony na "umowę" ;-)
Na zachodzie to oznacza coś "szczęśliwego, wesołego".
https://www.etymonline.com/word/marriage
Docelowo od słowa "maritus", oznaczającego "męża".
To nawet lepiej dla ogólnie przyjętej definicji. dzięki.