Aleksiej Pażytnow (twórca tetrisa)-Darmowe programy niszczą rynek i są złe

W sumie gościu ma rację. Co z tego że się ładnie prezentuje w CV i łatwiej znaleźć pracę przy płatnych programach , jak coraz więcej ludzi się przesiada na darmowe programy za które nie trzeba płacić .

[echelon_]

IMHO złe jest oprogramowanie drogie a obowiązkowe. Polski student coś o tym wie ;]

[genobis]

Nie, nie ma ma racji, ponieważ obecnie rynek należy do oprogramowania zamkniętego i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to jakoś drastycznie zmienić. Otwarte oprogramowanie, często bardzo dobrej jakości, rzeczywiście stanowi konkurencję - ale wciąż nie ma go aż tyle i siłą rzeczy musi rozwijać się wolniej. To raz.

Druga sprawa - nie bierzesz pod uwagę oprogramowania dedykowanego; ono zawsze będzie płatne ;-)

[koniczynek]

Google jakoś nie pobiera opłat za swoje usługi a zarabia - da się? Da się. A jak twórca tetrisa nie umie zarabiać na darmowym oprogramowaniu - nie moja wina.

[genobis]

Powiększa się, ale - o czym zapomniałem napisać, a co warto mieć na uwadze - bardzo, bardzo duża część darmowego oprogramowania w zastosowaniu komercyjnym jednak jest płatna.

No i też fakt, że wielu dużych graczy (Opera, Skype) udostępnia swoje flagowe produkty za darmo, zarabiając w inny sposób. I zyskują na tym wszyscy.

[marekpiotr]

Wszyscy tu popełniacie błąd, pisząc o "darmowości" wolnego oprogramowania. Żadna z wolnych licencji nie zobowiązuje do darmowości. Co więcej, licencja GPL wprowadza zasadę "coś za coś", w tym przypadku kod za kod. I jak można twierdzić, że na wolnym oprogramowaniu nie mozna zarabiać? A Red Hat, Novell, Mandriva, Mozilla, Canonical? Dwie pierwsze firmy to przecież najwięksi gracze na światowym rynku serwerów i w dużej części ich dochód stanowi sprzedaż oprogramowania oraz serwis.

[no-name]

W teorii masz rację. W praktyce nie.

[no-name]

No właśnie. Wszyscy się zgadzają co do tego, że dumpig (sprzedawanie poniżej kosztów produkcji) psuje rynek. A OS jest przecież najnikczemniejszą jego formą... Jak to wytłumaczycie?

[d.....8]

Kłamie w żywe oczy, czy jest idiotą?

Niektórzy "programiści" chcieliby po milion razy pisać klienty poczty i je sprzedawać.

Liczba potrzebnego człowiekowi oprogramowania i jego funkcjonalności jest nieskończona. Po co pisać ciągle to samo? Wystarczy raz napisać program (czasami nie cały program, a np. jakąś funkcjonalość do istniejącego) i zebrać kasę od tego kto go zamówił, a reszcie ludzi oddać na GPLu. Gdzie problem?

[no-name]

Niektórzy programiści chcieliby pisać to co tylko chcą i sprzedawać to jak chcą. A jak komuś nie pasuje, to niech napisze sobie sam.

[A.....n]

Czyżby zwalał na OS, że nie udało mu się powtórzyć sukcesu tetrisa?

[luktoja]

Jakiś czas temu leciał na Discovery program o grach komputerowych, które stały się "legendami" w świecie gier czyli wiecie Galaxy, Tetris itd. Jeśli chodzi o Tetris było co nieco właśnie o autorze i z tego co pamiętam jakaś firma która obczaiła, że da się zarobić na rynku gier komputerowych odkupiła od niego licencję na nieatrakcyjnych dla niego samego warunkach. Finał był taki, że firma zarobiła miliony a koleś został jakieś ochłapy i

[P-P]

Z Alieksiejem była podobno inna historia - miał kłopoty z opatentowaniem , i tak było 50 tysięcy różnych "tetrisów" . Co bardziej moralne firmy płaciły mu jakieś grosze