Robert Lewandowski wyjaśnił wreszcie znaczenie swojej "cieszynki".
- W pewnym momencie tak się cieszyłem, to było intuicyjne, moja żona powiedziała mi wtedy, że wygląda to tak, jakbym robił chromosom X. Potem zaszła w ciążę i pomyśleliśmy, że to pasuje... SERIO, ROBERT?
l.....u z- #
- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz
Komentarze (13)
najlepsze