@dad1111: Sam sobie odpiszę zanim dostanę minusy :-) norma dla pm2.5 to 25ug/m3
Tutaj dane z czerwca i normy są prawie cały czas przekroczone. Problem oczywiście nasila się w okresie grzewczym, ale nawet latem często u nas jest 200-300% normy i nikt o tym nie mówi, a szkoda.
To jest potrzebne, żeby do ludzi wreszcie dotarło, że jest źle, a nawet bardzo źle. Państwo na które oddajemy 50% tego co wypracujemy powinno zająć się tym priorytetowy. Jak co drugi dzień w okresie grzewczym wszystkie diagramy, wykresy i liczniki wskażą alarm, żeby nie wychodzić z domu, to może choć część ludzi dojrzeje do zmian.
@caribbean: nie mam, dawno je robiłem, uwzględniając wszystkie koszty pracy (nie tylko brutto/netto, ale i koszty, które są ukryte po stronie pracodawcy), VATy na produktach itd. Pewnie w googlach znajdziesz podobne wyliczenia :)
@bboymc: Zaryzykuję stwierdzenie, że w Krakowie 2/3 pochodzi z okolic. To widać na Airly, jak robi się fioletowo dookoła gdy w Krakowie jest ledwo żółto a potem wszystko hyc do Krakowa.
Obok mojego domu jest zakład wulkanizacyjny. Czasem tak dają, że czarny dym ciągnie się na 200 m od komina po osiedlu. Zadzwoniłem na Straż miejską i opisałem problem. Oni na to, że oni zajmują się tylko posesjami prywatnymi, a to jest budynek gospodarczy i muszę dzwonić na Wydział gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Dzwonię, a tam stwierdzają, że zrobią kontrolę ale się muszą zapowiedzieć... Chlew obsrany gównem. Masz działalność możesz palić paletami,
@ModDzban: Człowiek ja #!$%@? z przeciwka proszę żeby palił paletami zamiast meblami " ja drewnem palę", " pelet to myślisz z czego robio z mebli " . Bagiety były z 4 razy i co za każdym razem "co Pan chcesz ma worek węgla i i kilka polan drewna a w piecu łogień i nie widać czy to meble" a fetor to z tego drewna? " ano ale to za rękę trzeba
Taa, mieszkam w Warszawie na Ochocie. Parę dni temu żona wyszła na kilka minut na spacer z psem to jechało od niej jakby była w wędzarni. Była noc i nie chciało mi się iść szukać, ale pewnie jakiś działkowiec postanowił sobie wcześnie urządzić wiosenne porządki i paredziesiąt tysięcy ludzi truje.
Pewnie dostanę minusy, ale tego roku smog w Krakowie był nieporównywalnie niższy niż w zeszłym roku. Właściwie to dni, kiedy był faktycznie wysoki (80 pm2.5 i wyżej) można było policzyć na palcach. Mamy oczyszczacz kupiony w tym roku wyświetlający poziom pm2.5 i ostatnio często go wyłączamy, bo wskaźnik w domu pokazuje 7-20 pm 2.5. Jest to oczywiście też widoczne na zewnątrz, niebo znacznie częściej jest klarowne, ostatnio na obrzeżach Krakowa widziałem nawet
@snoopek: Xiaomi 2S, jesteśmy zadowoleni i możemy polecić. Nie ma opcji nawilżania ale też nie osusza zauważalnie powietrza, zresztą u nas i tak jest dość wilgotno - pokazuje poziom wilgotności, więc sam możesz stwierdzić czy potrzebujesz faktycznie nawilżacza. Nie opłaca się kupować opcji 2w1 czy 3w1 z jonizatorem, bo dużo taniej jest kupić je oddzielnie.
@Karkasonne: Ja też zauważyłem, że ten rok jest wyraźnie lepszy, ale wynika to IMHO z pogody, a nie z tego, że ludzie się ogarnęli. Z tego co obserwuję sąsiedzi w tym roku kopcą jeszcze bardziej niż rok temu, co wynika z tego, że opał jest coraz gorszej jakości i drożeje. Straszenie kontrolami też nic nie daje, skoro nikt w okolicy nie został skontrolowany, to ludzie się uodparniają na taki strach... Kiedyś
@ZjadaczTrujki: oezu ale przecież tutaj nie chodzi o elektrownie na węgiel a o palenie dziadostwem w domach. z elektrowni leci mało zanieczyszczeń a głównie CO2 a to inna bajka.
Czy próbował ktoś kiedys zadać proste pytanie tym osłom z rządu: "Czym sobie zasłużyliśmy na takie traktowanie, że normy zanieczyszczenia u nas są kilku ktornie mniejsze niż na zachodzie?" Jestem strasznie ciekaw odpowiedzi...Serio, przecież jakiś powód do ciężkiej cholery chyba jest?
Komentarze (208)
najlepsze
Tutaj dane z czerwca i normy są prawie cały czas przekroczone. Problem oczywiście nasila się w okresie grzewczym, ale nawet latem często u nas jest 200-300% normy i nikt o tym nie mówi, a szkoda.
źródło: http://smogwawelski.org/krakow-poziom-zanieczyszczen/
Jak co drugi dzień w okresie grzewczym wszystkie diagramy, wykresy i liczniki wskażą alarm, żeby nie wychodzić z domu, to może choć część ludzi dojrzeje do zmian.
Pewnie w googlach znajdziesz podobne wyliczenia :)
Była noc i nie chciało mi się iść szukać, ale pewnie jakiś działkowiec postanowił sobie wcześnie urządzić wiosenne porządki i paredziesiąt tysięcy ludzi truje.
http://m.gramwzielone.pl/trendy/13075/ile-kosztuje-produkcja-energii-z-wegla-gazu-atomu-wiatru-i-slonca
"Czym sobie zasłużyliśmy na takie traktowanie, że normy zanieczyszczenia u nas są kilku ktornie mniejsze niż na zachodzie?"
Jestem strasznie ciekaw odpowiedzi...Serio, przecież jakiś powód do ciężkiej cholery chyba jest?