@Apos: Jeżeli jest jakiś 'wyjątek' to reguła przestaje być regułą. To głupie zdanko wzięło się chyba z tego, że w oryginale było 'wyjątek sprawdza regułę' (t.j. po łacinie). Pomijając oczywiście fakt, że samo zdanie dotyczyło prawa i zapisanych w nim reguł, oraz wyjątków, które były w tym prawie zapisane - bo do nauki to zdanie kompletnie nie pasuje :)
Zadanie takiego pytania świadczy iż osoba je zadająca niema zielonego pojęcia o ewolucji.
Odp. Mutacje występują losowo i są stosunkowo rzadkie. To dzięki mutacją może dojść do powstania nowego gatunku. To znaczy że np. u jednego osobnika zaszła pozytywna zmiana(mutacja), tą zmianę odziedziczyło potomstwo tego osobnika. Następnie jego wnuki i prawnuki itd. Po pewnej ilości pokoleń powstała jakaś grupa osobników posiadających wcześniejszą zmianę i współistniejąca grupa nieposiadająca jej. W przypadku dużej separacji
Powiedzcie mi proszę skąd na wykopie strach przed końcówkami -om? A może już nie tylko na wykopie, ale tutaj spotykam się z tym nagminnie. Wam to naprawdę przypomina poprawne formy? Ludzią? Biurką? Samolotą?
Gatunek to tylko pojęcie teoretyczne - próba poszufladkowania tego, co badamy. Czasami granica jest bardzo trudna do uchwycenia... Lepiej operować pojęciem populacja :)
Tak. Zrobić z chomika słonia się nie da. I dla tego to teoria EWOLUCJI a nie REWOLUCJI.
Da się natomiast metodą małych kroków z chomika dojść do dużego chomika-predatora. Najpierw, następuje mutacja robiąca chomika większym. Taki chomik może lepiej sobie radzić, więc ma lepsze branie u Pań Chomiczyc. U dzieci upowszechnia się ta mutacja, więc są też coraz większe. Po jakimś czasie ta mutacja zaczyna się nakładać u obu osobników.
sorry, że nie edytuję, tylko post pod postem, ale się rozgadałem, a jeśli ktoś to będzie chciał to czytać, to w tej formie będzie mu wygodniej.
Biblia to nie tylko księga religijna, ale jakby nie było spory kawał legend i historii z pradawnych czasów. Oczywiście przeinaczanych i zmienianych przez wieki, ale coś tam oryginalnego zawsze zostało. Najstarsze księgi Biblii są zapewne zapisami podań i opowieści przekazywanych sobie z
Ciekawostką jest, że nasz sok żołądkowy jest bardzo kwaśny - kwaśniejszy niż soki małp, roślinożerców a nawet drapieżników. Podobne PH ma zaś żołądek... hieny. Kwaśny odczyn w jej żołądku pomaga w byciu padlinożercą - łatwiej w nim pozabijać bakterie i inne robactwo kwitnące na nieświeżym mięsku:). Według jednej z teorii i nasi praprzodkowie z czasów "równinnych małp" nie gardzili padliną. Na sawannie było jej sporo w związku z
za daleko sięgacie z tą ewolucją. przykłady najbliżej nas [na osi czasu]: Polacy rosną średnio o 1cm na 10 lat [wiadomo, że wysocy są bardziej ładni,/przystojni]
Zwierzęta domowe i ludzie trawią laktozę - mutacja początkowo występowała u ułamka populacji, ale gdy nie było innego jedzenia, ci przystosowani przeżyli [mieli więcej potomstwa, bo mieli większy wybór pożywienia]
często korzystna mutacja rozprzestrzenia się na całą populację [przynajmniej na większość, tak jak ta od laktozy],
@darekry: To ja się boję pomyśleć, jak wyglądali nasi przodkowie powiedzmy tysiąc lat temu. Liliputy jakieś. I krzat ma rację- im większa populacja, tym trudniej rozprzestrzeniają się geny.
Czlowiek NIE pochodzi od malpy, maja tylko wspolnego przodka. Nie jest tak ze mlpy ewolucyjnie "dążą" do bycia czlowiekiem. Po prostu ich drogi sie rozeszly. Czlowiek oprocz rozumu nie ma nic co moze mu zapewnic przetrwanie.
Komentarze (167)
najlepsze
- Cóż Christinie, edukacja jest prawdziwa i mimo tego idioci są wśród nas.
To całkowicie zmienia sens zdania!
A serio to w ogóle głupie to bo my mamy wspólnego przodka z małpami a nie małpę jako przodka, a chyba ten wspólny przodek już wyginął.
Ewolucja to nie transformacja pokemonów.
"Ewolucja to nie transformacja pokemonów."
Zaj!!isty tekst :)
Może dzięki niemu coś do kogoś dotrze kiedyś - zezwalasz na wykorzystanie? :)
Nie ma problemu. Korzystaj do woli.
Odp. Mutacje występują losowo i są stosunkowo rzadkie. To dzięki mutacją może dojść do powstania nowego gatunku. To znaczy że np. u jednego osobnika zaszła pozytywna zmiana(mutacja), tą zmianę odziedziczyło potomstwo tego osobnika. Następnie jego wnuki i prawnuki itd. Po pewnej ilości pokoleń powstała jakaś grupa osobników posiadających wcześniejszą zmianę i współistniejąca grupa nieposiadająca jej. W przypadku dużej separacji
Powiedzcie mi proszę skąd na wykopie strach przed końcówkami -om? A może już nie tylko na wykopie, ale tutaj spotykam się z tym nagminnie. Wam to naprawdę przypomina poprawne formy? Ludzią? Biurką? Samolotą?
Przepraszam, że nie na temat,
Gatunek to tylko pojęcie teoretyczne - próba poszufladkowania tego, co badamy. Czasami granica jest bardzo trudna do uchwycenia... Lepiej operować pojęciem populacja :)
Tak. Zrobić z chomika słonia się nie da. I dla tego to teoria EWOLUCJI a nie REWOLUCJI.
Da się natomiast metodą małych kroków z chomika dojść do dużego chomika-predatora. Najpierw, następuje mutacja robiąca chomika większym. Taki chomik może lepiej sobie radzić, więc ma lepsze branie u Pań Chomiczyc. U dzieci upowszechnia się ta mutacja, więc są też coraz większe. Po jakimś czasie ta mutacja zaczyna się nakładać u obu osobników.
sorry, że nie edytuję, tylko post pod postem, ale się rozgadałem, a jeśli ktoś to będzie chciał to czytać, to w tej formie będzie mu wygodniej.
Biblia to nie tylko księga religijna, ale jakby nie było spory kawał legend i historii z pradawnych czasów. Oczywiście przeinaczanych i zmienianych przez wieki, ale coś tam oryginalnego zawsze zostało. Najstarsze księgi Biblii są zapewne zapisami podań i opowieści przekazywanych sobie z
Ciekawostką jest, że nasz sok żołądkowy jest bardzo kwaśny - kwaśniejszy niż soki małp, roślinożerców a nawet drapieżników. Podobne PH ma zaś żołądek... hieny. Kwaśny odczyn w jej żołądku pomaga w byciu padlinożercą - łatwiej w nim pozabijać bakterie i inne robactwo kwitnące na nieświeżym mięsku:). Według jednej z teorii i nasi praprzodkowie z czasów "równinnych małp" nie gardzili padliną. Na sawannie było jej sporo w związku z
Zwierzęta domowe i ludzie trawią laktozę - mutacja początkowo występowała u ułamka populacji, ale gdy nie było innego jedzenia, ci przystosowani przeżyli [mieli więcej potomstwa, bo mieli większy wybór pożywienia]
często korzystna mutacja rozprzestrzenia się na całą populację [przynajmniej na większość, tak jak ta od laktozy],
żeby zaistniał wyjątek, musi istnieć reguła.
zatem dopóki "zaprzeczenie" będziecie nazywać "wyjątkiem", będzie on potwierdzał istnienie reguły.
ci co wykopują chyba mają radość z tego, że przeczytali coś prostego po angielsku z obrazkami i zrozumieli
człowiek jest wysoki i szczupły - dzięki temu jest odporny na skrajne temperatury.
Zupełnie jak świnia.
Świnia się nie poci, więc nie jest przystosowana do wysokich temperatur.
Komentarz usunięty przez moderatora