mam spore doswiadczenia w grze z chinczykami. brak fairplay to podstawa. moze nie graja zbyt brutalnie ale jak cie skosza to jak zwykle nic sie nie stalo. albo jak graja rekoma (przytrzymywanie, odpychanie) tez jest ok. przez przypadek podstawisz takiemu noge i go wywrocisz to normalnie dramat jakby noge zlamal. teatr na 10 minut. raz znajomy sfaulowal jednego (oczywiscie niechcacy) ale jednak troche mocniej, ze moglo go zabolec. Chinol rozegral pol godzinna
Komentarze (4)
najlepsze