Znosiłem dobudówki do Winampa do momentu gdy podczas kolejnego uaktualnienia nadpisał mi powiązania z plikami wideo stając się ich odtwarzaczem. Dostał szybkiego kopa i byebye. Teraz czytam, ze znowu chce być kombajnem do odtwarzania wszystkiego co się rusza. Niech ginie.
@Bartholomew: Ktoś nie rozumie że to właśnie go zabiło.. Winamp stał się aplikacją do wszystkiego, czyli do niczego. A teraz chcą reaktywować kombajn, zamiast dobrą aplikację do muzyki.
@Aster1981: czyli nic dobrego z tego nie będzie - bo aplikacji do multimediów jest cała masa, a dobrych aplikacji do muzyki, które do tego nie zawalą nam ekranu zbędnymi reklamami i dodatkami, może kilka. Świat się zmienia, ale nie wszystko należy zmieniać. Tylko złe rzeczy/produkty.
GG już jest, Winamp wróci, czekamy na ACDSee (słynna wersja 2.4.2) i powrót mIRCa, aby wpełni rozkoszować się latami '98-'00. Kto wtedy był popularny? The Offspring? Limp Bizkit? Może jakaś reaktywacja?
Kuźwa. To jest martwy program, który nie ma już nic nowego rynkowi do zaproponowania. Nostalgia i tyle. Może sobie jeszcze Commodore wyciągnijcie i używajcie
Komentarze (354)
najlepsze
2. Foobar2000 > winamp żrący CPU i RAM