Poseł PiS pędził ponad 100 km/h w terenie zabudowanym. Prawa jazdy nie...
Poseł Lech Kołakowski z Prawa i Sprawiedliwości nie stracił prawa jazdy, choć pędził przez teren zabudowany z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę. W...
mannoroth z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 35
Komentarze (35)
najlepsze
Gdyby poseł faktycznie zrobił aferę która miałaby skutkować oddaniem mu prawa jazdy, to po pierwsze dziennikarze pewnie nie dowiedzieliby się o żadnej sprawie przekroczenia prędkości, która po prostu by z papierów "wyparowała".
A jeśli został zatrzymany za przekroczenie prędkości o ponad 50km/h, to niezależnie czy prawo jazdy dał, czy nie dał po nie chciał dać, czy nie dał bo nie miał -
@psyfox: ręce mi opadły. Koleś zapierdziela grubo ponad dozwoloną prędkość i jak mu chcą zabrać uprawnienia to ro jest wykorzystywanie policji do walki politycznej?? Stuknij się w głowę. Do tego to przecież PiS ma policję. Wiec wykorzystuje ją do walki ze swoimi ludźmi??
Nagrali go niezoznakowanym radiowozem, oświadczył, że nie ma przy sobie prawka ( nie mogli mu go odebrać), więc skierowali sprawę na drogę urzędową. Według Gazety, której anonimowy informator chce być anonimowy, telefony rozgrzały się na komendzie i policjanci zostali zmuszeni do oddania prawka posłowi. Przeczą temu fakty w postaci notatek funkcjonariuszy, skierowania sprawy na drogę postępowania administracyjnego oraz materiał z wideorejestratora.
» Według oficjalnej wersji wydarzeń przedstawianej przez policję, kierowca, którym okazał się poseł Lech Kołakowski, wylegitymował się po zatrzymaniu swoją legitymacją parlamentarzysty. - Nie miał ze sobą prawa jazdy, więc funkcjonariusze nie mogli odebrać posłowi dokumentu. W tej chwili toczą się w komendzie miejskiej policji w Łomży dwa postępowania administracyjne w tej sprawie - wyjaśnia w rozmowie z dziennikarzem tvn24.pl nadinspektor Daniel Kołnierowicz, komendant
Żenujące jest zachowanie posła, który zamiast przyjąć jak człowiek karę, tylko kombinuje i unika odpowiedzialności.
Wiadomo, że każdemu się może zdarzyć, ale nie każdy potrafi to honorowo przyjąć na klatę