Następca serii "Flatout" czyli "Wreckfest"
Materiał na temat gry "Wreckfest", czyli następcy kultowej serii "Flatout". Opowiada Maciej "Wonziu" Makuła.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Materiał na temat gry "Wreckfest", czyli następcy kultowej serii "Flatout". Opowiada Maciej "Wonziu" Makuła.
Komentarze (44)
najlepsze
Kariera jest niedopracowana, można w pewnym momencie utknąć i trzeba powtarzać cały etap, bo kupiliśmy niewłaściwy samochód i nie możemy startować w żadnym wyścigu. Do tego notoryczne problemy z wydajnością, problemy z wykrywaniem pada. Ukończyłem dużą część kariery, strasznie żmudny proces nie dający wiele satysfakcji. IMO to ciągle demówka. Nie warto. Za 20 zł może.
Co ja mogę dodać - oprócz tego, że "u mnie działa" i gra mi się przyjemnie, to raczej się zgadzam. Z ceną przegieli.
źródło: comment_4zhPwy7H7RITlbB4TOCdZadD6OPIoiDe.gif
Pobierzźródło: comment_VlGd8iKLlYHHGzpljcVADKOjeHLsdboN.jpg
Pobierza tak tylko dla informacji Beam NG jest teraz 33% tańsze na Steam
źródło: comment_0gdK4ifVeVLPzi4Whkvk2ZfFpzJZwCOw.jpg
PobierzSuper giera. Najczęściej ze znajomymi graliśmy w "masz go" ;D
źródło: comment_WhCsI16AFJXXW86Qjw4Wh29Gvt8V3Q1r.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
¯_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora
Czasy, gdy dema były lepsze niż obecne produkcje, i wystarczyły na długo...
Miałem kiedyś Amigę i dyskietkę z gazety na której było demo gry Fuzzball. Prosta platformówka, skakałeś i zjadales owoce. Były tego 3 pierwsze poziomy. Zgadnij w co się najwięcej grało :D